Komisja Europejska zablokowała w środę planowaną fuzję niemieckiej i brytyjskiej giełdy, wyrażając "bardzo poważne" obawy, iż ucierpiałaby na tym konkurencja.

Unijna komisarz ds. konkurencji Margrethe Vestager podkreśliła, że połączenie Deutsche Boerse z London Stock Exchange stworzyłoby "faktyczny monopol" w dziedzinie takich instrumentów finansowych ze stałym oprocentowaniem, jak obligacje i transakcje repo (warunkowego zakupu).

"Gospodarka europejska potrzebuje sprawnie działających rynków finansowych. Jest to ważne nie tylko dla banków i innych instytucji finansowych. Cała gospodarka korzysta, kiedy przedsiębiorstwa mogą pozyskiwać pieniądze na rynkach finansowych zorientowanych na konkurencyjność" - powiedziała Vestager.

Unijna komisarz zapewniła, że decyzja KE, ogłoszona w dniu, w którym Wielka Brytania rozpoczyna procedurę wychodzenia z Unii Europejskiej, nie miała nic wspólnego z Brexitem. "W. Brytania jest częścią Unii Europejskiej, dopóki nie przestanie nią być" - powiedziała, dodając, że uruchomienie przez Londyn artykułu 50 Traktatu Lizbońskiego jest początkiem, a nie końcem procedury Brexitu.

Niemiecki Federalny Urząd Nadzoru Usług Finansowych (BaFin) podkreślał w połowie ubiegłego roku, że po wystąpieniu Wielkiej Brytanii z UE Londyn nie będzie mógł zostać główną siedzibą planowanej europejskiej giełdy (mającej powstać z fuzji London Stock Exchange i Deutsche Boerse).

Szef niemieckiej giełdy Carsten Kengeter podkreślił, że Deutsche Boerse także samodzielnie doskonale poradzi sobie w globalnej konkurencji z innymi giełdami. Natomiast szef rady nadzorczej Deutsche Boerse, Joachim Faber, wyraził ubolewanie z powodu decyzji Komisji Europejskiej, uznając, że zaprzepaszczono szansę stworzenia w Europie "globalnego operatora giełdowego". (PAP)