Jednym z jej zadań jest kontrola wypłacania pensji w wysokości minimalnej stawki godzinowej, zgodnie z przepisami ustawy z 10 października 2002 r. o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 2207 ze zm.). Tylko w 2024 r. PIP, sprawdzając zarobki osób pracujących na podstawie umów cywilnoprawnych, stwierdziła nieprawidłowości w trakcie 3,5 tys. kontroli, tj. 35 proc. ogółu przeprowadzonych (w 2023 r. – 33 proc.), wobec prawie 3,9 tys. osób, na łączną kwotę 13,3 mln zł. Tymczasem w 2023 r. uchybienia wykryte przez inspektorów pracy dotyczyły niemalże 3,8 tys. osób, i łącznej kwoty 21,5 mln zł. Są one odnotowywane głównie w branżach: zakwaterowanie i gastronomia (30,2 proc.), usługi administrowania (20,5 proc.) oraz handel i naprawy (15,5 proc.).
– Te dane są bardzo niepokojące – komentuje Alfred Bujara z krajowej sekcji pracowników handlu NSZZ „Solidarność”. – Jeżeli ten wskaźnik przełożylibyśmy na wszystkich zatrudnionych w handlu, to okazałoby się, że ok. 300 tys. osób pracuje za wynagrodzenie poniżej minimum gwarantowanego przez ustawę – wyjaśnia.
PIP wskazuje, że najczęstsze przyczyny stwierdzonych naruszeń to: trudności ekonomiczne kontrolowanych firm, nieznajomość obowiązujących przepisów i ich błędna interpretacja. Wśród powodów wymienia też: brak należytej staranności i pomyłki popełniane przez zleceniodawców lub przedstawicieli biur rachunkowo-księgowych rozliczających umowy zlecenia, lecz także lekceważenie przepisów, traktowanie ich jako zbędnej biurokracji oraz dążenie zleceniodawców do obniżenia wydatków prowadzonej działalności gospodarczej kosztem zleceniobiorców.
– Trudno uwierzyć w tłumaczenia dotyczące nieznajomości obowiązujących przepisów. Dzisiaj wiedza na temat warunków zatrudnienia, w tym minimalnych stawek godzinowych, jest powszechnie dostępna – mówi Alfred Bujara. – Pracodawcy tłumaczą się tym, że do takich oszczędności zmuszają ich wysokie koszty osobowe. Tymczasem w Polsce nie są one takie duże, jeśli porównać nas z innymi krajami UE. Niestety, polscy pracownicy nadal są traktowani jak tania siła robocza, a pracodawcy, tnąc wynagrodzenia, optymalizują zyski – dodaje. ©℗
30,50 zł wynosi minimalna stawka godzinowa w 2025 r.