Dziś tysiące absolwentów szkół średnich poznają wyniki matur. To moment, który rozstrzygnie, czy dostaną się na wymarzone studia, gwarantujące im dobry start na rynku pracy. Szczególnie że w tym roku akademickim uczelnie prześcigają się w prezentowaniu nowych kierunków, które – przynajmniej w teorii – mają być odpowiedzią na dynamicznie zmieniające się potrzeby pracodawców. W praktyce bowiem, jak wynika z analizy DGP, zdecydowana większość nowych kierunków to powielanie sprawdzonych już rozwiązań. Przykładem jest logopedia, która po sukcesach na innych uczelniach pojawiła się w tym roku na Uniwersytecie Jagiellońskim.
– Zainteresowanie jest ogromne – na 60 miejsc zgłoszono już 186 kandydatów, a rekrutacja jeszcze się nie zakończyła – mówi Adam Koprowski, rzecznik UJ.
Podobnie wygląda sytuacja na Uniwersytecie Wrocławskim, gdzie uruchomiono m.in. edukację polonistyczną czy literaturę światową: komparatystyka i wielokulturowość.
Wśród powielanych propozycji pojawiają się także kierunki takie jak: chemia (w różnych wariantach), filologie angielskie o nowych profilach czy zarządzanie finansami przedsiębiorstwa w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie. To potwierdza, że uczelnie dobrze wyczuwają trendy wśród maturzystów, ale rodzi się pytanie, na ile podążają za zmianami na rynku pracy. Zdaniem pracodawców to ciągle za mało, bo według nich program uczelni wciąż nie jest dostosowany do ich oczekiwań. Polski Instytut Ekonomiczny w swoich analizach zwrócił uwagę, że uczelnie nadal kształcą w zawodach nadwyżkowych.
Magister Katarzyna Górowicz-Maćkiewicz z Uniwersytetu Wrocławskiego twierdzi jednak, że w przypadku tej uczelni nowe kierunki są również odpowiedzią na zmieniające się potrzeby otoczenia społeczno-gospodarczego, dynamiczny rynek pracy oraz nowe przepisy i uwarunkowania prawne.
Dlatego choć powielanie sprawdzonych rozwiązań dominuje, nie brakuje też prawdziwych nowości, które mogą wyznaczyć nowe trendy w kształceniu wyższym. Najmocniej widoczne są tu kierunki związane ze sztuczną inteligencją i zieloną transformacją oraz szeroko rozumianym zrównoważonym rozwojem. Uniwersytet Jagielloński uruchomił joint bachelor in sustainability (studia interdyscyplinarne). Z kolei na Uniwersytecie Wrocławskim pojawiła się sztuczna inteligencja w analizie danych czy techniki eksperymentalne w kryminalistyce.
Akademia Leona Koźmińskiego również postawiła na kierunki przyszłości. Bachelor in management, sustainable business to program, który pozwala zdobyć dyplomy w trzech krajach i przygotowuje do pracy w obszarze ESG oraz odpowiedzialnego zarządzania. Jak podkreślają przedstawiciele uczelni, zainteresowanie nowymi programami jest wyraźne, co potwierdza, że młodzi ludzie coraz częściej szukają studiów, które dadzą im przewagę na międzynarodowym rynku pracy.
Nowości pojawiają się również w obszarze inżynierii i nowych technologii. Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie uruchomiła inżynierię bezpieczeństwa oraz informatykę.
Skąd tak duża liczba nowych kierunków? Magister Anna Kiryjow-Radzka z SGGW wyjaśnia, że pracodawcy, organizacje branżowe oraz absolwenci uczelni zwracali uwagę na potrzebę uzupełnienia kompetencji studentów w obszarach bezpieczeństwa technologicznego, cyberbezpieczeństwa oraz nowoczesnych technologii żywnościowych.
– Uruchomienie nowych kierunków zostało poprzedzone szczegółowymi analizami i konsultacjami, których celem było dostosowanie oferty dydaktycznej do zmieniających się realiów społeczno-gospodarczych – dodaje i zaznacza, że kluczowe znaczenie mają tu rosnące potrzeby w zakresie kompetencji inżynierskich, cyfrowych i technologicznych, zwłaszcza w kontekście rozwoju IT, przemysłu 4.0 oraz bezpieczeństwa publicznego.
Uczelnie uważnie wsłuchują się także w głos samych kandydatów. Jak podkreśla mgr Górowicz-Maćkiewicz, przy projektowaniu nowych kierunków lub modyfikacji już istniejących uczelnia uważnie wsłuchuje się w opinie i rekomendacje studentów i absolwentów.
Jednak wprowadzanie nowości oznacza też konieczność rezygnacji z mniej popularnych kierunków. Na Uniwersytecie Jagiellońskim wygaszono m.in. pracę socjalną, astrofizykę i kosmologię oraz studia azjatyckie II stopnia. Uniwersytet Wrocławski nie prowadzi już rekrutacji na takie kierunki jak: chemia i toksykologia sądowa, militarioznawstwo czy antropologia literatury, teatru i filmu. Powody są prozaiczne – brak zainteresowania kandydatów oraz zakończenie współpracy z uczelniami partnerskimi. SGGW zrezygnowała z naboru na kierunek żywienie człowieka i ocena żywności w trybie niestacjonarnym, choć utrzymała go w trybie stacjonarnym. ©℗