Rząd będzie mógł zbyt swobodnie ingerować w rynek pracy, np. wprowadzając limity na podejmowanie pracy przez obcokrajowców w Polsce. Proponowane przepisy muszą zostać doprecyzowane – tak wynika z uwag skierowanych przez Konfederację Lewiatan do sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny

Posłowie właśnie pracują nad rządowym projektem ustawy o warunkach dopuszczalności powierzania pracy cudzoziemcom na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Co prawda Rada Ministrów ostatecznie zmieniła najbardziej kontrowersyjny przepis, ale zdaniem przedsiębiorców wciąż wymaga on poprawy. Rząd wycofał się bowiem z krytycznie ocenianych przez pracodawców zmian w zakresie obowiązku zatrudniania obcokrajowców na etat w ramach zezwolenia na pracę bądź oświadczenia o powierzeniu pracy. Konfederacja Lewiatan (KL) zwraca jednak uwagę, że projekt ustawy w aktualnej wersji nadal nawiązuje do obowiązku zawarcia umowy o pracę z cudzoziemcem kierowanym do innego podmiotu przez agencję pracy tymczasowej (o problemie pisaliśmy w tekście: „Oblig stosunku pracy zniknął, ale nie wszędzie”, DGP nr 7/2025). Teraz przedstawiciele firm będą starali się przekonać parlamentarzystów, aby usunęli z projektu newralgiczne przepisy.

(Nie)potrzebny etat

Artykuł 6 wskazuje, że zezwolenie wydaje się w przypadku, gdy migrant „będzie wykonywał pracę na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej na podstawie umowy z polskim podmiotem powierzającym pracę, a w przypadku kierowania tego cudzoziemca do innego podmiotu – na podstawie umowy o pracę między agencją pracy tymczasowej a pracownikiem tymczasowym”. Podobny warunek dotyczy oświadczeń dla pracowników tymczasowych.

– Uważamy, iż zmiana ta powinna zostać usunięta z projektu ustawy. Proponujemy wykreślenie sformułowania „o pracę” ze wskazanego przepisu – postuluje Maciej Witucki, prezydent KL, w opinii przesłanej do sejmowej komisji.

W jego ocenie administracyjne ograniczenie podstaw współpracy między cudzoziemcem a agencją pracy tymczasowej nie uwzględnia realiów rynku.

– Proponowana zmiana w sposób nieuzasadniony ogranicza swobodę zawierania umów. Umowy cywilnoprawne mają swoje przeznaczenie gospodarcze. Są stosowane zgodnie z powszechnie obowiązującymi przepisami kodeksu cywilnego – podkreśla KL.

Wyjaśnia, że w przypadku cudzoziemców również ma zastosowanie przepis art. 22 Kodeksu pracy, który określa, w jakich warunkach powinna być zawarta umowa o pracę. Państwowa Inspekcja Pracy ma uprawnienia do wytoczenia powództwa w imieniu osoby fizycznej. Natomiast w wielu branżach, pracach umowy prawa cywilnego mają swoje uzasadnienie ze względu na rodzaj świadczonych usług i sposób ich wykonywania.

– Ograniczenie podstaw współpracy agencji pracy tymczasowej z cudzoziemcami wyłącznie do stosunku pracy jest działaniem nieuzasadnionym i szkodliwym. Proponowane zmiany budzą zastrzeżenia jako dyskryminujące i zbyt restrykcyjne zarówno dla przedsiębiorców, jak i obcokrajowców. Nie jest zrozumiałe, dlaczego na podstawie uznaniowej decyzji projektodawcy dochodzi do różnicowania sytuacji obywateli polskich i cudzoziemców, często zatrudnionych na podobnych stanowiskach, wykonujących tożsame działania – uważa KL.

Dyskusyjne limity

Zastrzeżenia firm budzi również wskazany w projekcie wymóg. Proponowane w ustawie przepisy nałożą na pracodawcę, który uzyskał zezwolenie na pracę lub oświadczenie o powierzeniu pracy cudzoziemcowi, dodatkowy obowiązek dostarczenia kopii umowy o pracę zawartej z zagranicznym pracownikiem.

W ocenie przedsiębiorców wymóg ten jest nieproporcjonalny. Ich zdaniem wątpliwym jest, aby umowy te były analizowane przez urzędników – z uwagi na ilość związanej z tym pracy, w sytuacji i tak już ogromnych braków kadrowych. Co więcej, analiza takich umów wymaga wiedzy z zakresu prawa pracy, do czego lepiej predysponowani są inspektorzy prawa pracy (w sytuacji kontroli). Jednocześnie, z uwagi na ilość przetwarzanych informacji oraz ich charakter, wymagać to będzie utrzymania rozległej infrastruktury informatycznej, nie wspominając już o kosztach jej zabezpieczenia i konsekwencjach ewentualnego wycieku danych. Ponadto przepisy nie precyzują terminu, w jakim pracodawca miałby obowiązek dostarczenia kopii umowy. Doprecyzować należy również, czy obowiązek dostarczenia umowy (lub innego dokumentu) zawartej z cudzoziemcem dotyczy również delegowania przez pracodawcę zagranicznego.

KL pozytywnie ocenia natomiast rezygnację z wymogu okazania przez pracodawcę informacji starosty o braku możliwości zaspokojenia potrzeb kadrowych na lokalnym rynku pracy. Ale już niektóre inne instrumenty pozwalające kontrolować sytuację, zaproponowane w ustawie, budzą pewne wątpliwości i wymagają szerszej dyskusji.

Zastrzeżenia dotyczą np. upoważnienia dla ministra pracy do wydania rozporządzenia określającego wykaz państw, których obywatele posiadający zezwolenie na pracę nie będą uprawnieni do wykonywania pracy, jeżeli ich podstawą pobytową będzie ruch bezwizowy, czy możliwości określenia przez Radę Ministrów limitów zatrudniania cudzoziemców.

– Brak precyzyjnych kryteriów określających, kiedy i na jakiej podstawie będą ustalane limity zatrudnienia, sprawia, że możliwość ingerencji w rynek pracy staje się nadmiernie elastyczna i podatna na subiektywne interpretacje. Przesłanki uzasadniające wprowadzenie limitów zatrudnienia obcokrajowców zostały sformułowane w projekcie ustawy zbyt ogólnie. Doprecyzowania również wymagają ramy czasowe i częstotliwość określenia limitów w drodze rozporządzenia w celu umożliwienia pracodawcom określenia strategii kadrowych – zaznacza przedstawiciel KL.

Etap: Projekt w trakcie prac Sejmu