Chodzi o projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw (UD114).
– Najwięcej kontrowersji pracodawców budzi przepis, zgodnie z którym wystawienie zwolnienia nie przekreślałoby możliwości wykonywania innej pracy zarobkowej. Tym samym osoba zatrudniona u dwóch różnych pracodawców, wykonująca zupełnie odmienne obowiązki, w sytuacji gdy dostanie zwolnienie lekarskie z pracy u jednego z nich, będzie mogła wykonywać obowiązki u drugiego. Skoro zwolnienie można otrzymać w kilka minut drogą online, to wprowadzenie takiego rozwiązania może rozkręcić machinę z ich wydawaniem – wyjaśnia Joanna Torbé-Jacko, ekspertka Business Centre Club ds. prawa pracy i ubezpieczeń społecznych oraz przewodnicząca Komisji ds. Polityki Migracyjnej.
W związku z tym BCC w swoim stanowisku w sprawie zmian w projekcie ustawy chce zaproponować rozwiązanie, które może ukrócić korzystanie z tego przepisu przez nierzetelnych pracowników.
– Zaproponujemy, aby przynajmniej pierwsze zwolnienie lekarskie było wystawiane podczas stacjonarnej wizyty u lekarza. Choć według nas idealne rozwiązanie byłoby takie, że osobista wizyta u lekarza jest też konieczna do wystawienia zwolnienia po przerwie. Zatem online zwolnienia mogłyby być tylko przedłużane – tłumaczy.
Niektórzy żyją ze zwolnień
Zdaniem Mikołaja Zająca, eksperta rynku pracy, prezesa polskiej firmy doradczej Conperio, taka zmiana nie do końca załatwi sprawę.
– Na rynku jest wielu lekarzy, którzy żyją z wystawiania zwolnień. Dlatego stacjonarna wizyta nie będzie dla nich przeszkodą, by je wypisać. Są tacy, którzy wystawiają nawet 160 zwolnień miesięcznie na rzecz jednego pracodawcy – wyjaśnia. Według niego rozwiązaniem byłoby wprowadzenie nowego obowiązku dla pracowników zatrudnionych u kilku pracodawców – po wystawieniu zwolnienia przechodziliby kontrolę u lekarza orzecznika. Jej celem byłoby potwierdzenie, czy badany może wykonywać obowiązki pracownicze w pozostałych firmach.
– Można też nałożyć na lekarzy obowiązek wystawienia pisemnego uzasadnienia wydawanego zwolnienia. To też ukróci nieprawidłowości przy ich wystawianiu – zaznacza. Jego zdaniem inaczej na pewno znajdą się pracownicy, którzy będą traktować zatrudnienie u jednego pracodawcy jako dodatkowe zabezpieczenie finansowe, a naprawdę pracować u drugiego.
– Szczególnie że już dziś mamy do czynienia ze zjawiskiem absencji zawodowej, czyli niechęci do wykonywania pracy u swojego pracodawcy i brania nagminnie zwolnień w celu wykonywania w tym czasie czynności związanych z innym biznesem, np. ze sprzedażą online, z wykonywaniem przewozów w Uberze, ochroną meczów – opowiada Mikołaj Zając.
Obawia się też, że po wejściu nowych przepisów ceny zwolnień wystawianych online mogą poszybować w górę, bo zrobi się na nie większy popyt. Dziś to koszt rzędu średnio 80–100 zł.
Mikołaj Zając zauważa ponadto, że u dwóch pracodawców najczęściej pracują pracownicy fizyczni. Zwolnienie lekarskie wyklucza takie osoby z wykonywania obowiązków u wszystkich pracodawców, z którymi są związani.
Utrata prawa do zasiłku
W tym tygodniu pismo ze swoimi uwagami i propozycjami co do zmian prześle też do resortu pracy Konfederacja Lewiatan. Obecnie trwa jego opracowywanie. Jak dowiedział się DGP, Konfederacja Lewiatan zwróci m.in. uwagę na zmianę, zgodnie z którą pracownik traciłby prawo do zasiłku chorobowego za cały okres zwolnienia od pracy, jeśli okaże się, że przebywał w innym miejscu niż wskazane w tym zwolnieniu lub zawiadomieniu jako adres pobytu w okresie niezdolności do pracy bądź orzeczenia o niezdolności do pracy w pewnym zakresie. Jednocześnie przepisy zezwalałyby na wykonywanie innego rodzaju pracy, więc nieobecność pod wskazanym adresem z powodu wyjścia do tej drugiej pracy byłaby dozwolona.
– Te kwestie budzą dużo dyskusji wśród pracodawców – tłumaczy Robert Lisicki, dyrektor departamentu rynku pracy w Konfederacji Lewiatan.
Jego zdaniem reforma systemu kontroli zwolnień powinna objąć również pewne obszary nieuwzględnione w projekcie. Taką sprawą jest przykładowo wystawianie zwolnień w ramach teleporady czy skrócenie czasu, na który możliwe jest wystawienie zwolnień wstecz.
Eksperci dodają, że zapewnienie efektywnej weryfikacji zwolnień chorobowych od dawna jest postulowane przez środowisko pracodawców. Dane ZUS wskazują, że w 2023 r. z tytułu choroby wydano 23,7 mln zaświadczeń lekarskich na łączną liczbę 273,5 mln dni absencji chorobowej. Tytułem przykładu – w III kw. 2024 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych przeprowadził 115,4 tys. kontroli osób mających zaświadczenie o czasowej niezdolności do pracy (w okresie styczeń–wrzesień br. 376,1 tys.). W konsekwencji zostało wydanych 9,2 tys. decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych. ©℗
Podstawa prawna
Etap legislacyjny
Projekt w trakcie konsultacji publicznych