Na ten problem zwraca uwagę Stanisław Trociuk, zastępca rzecznika praw obywatelskich (RPO), w wystąpieniu skierowanym do Agnieszki Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, pracy i polityki społecznej. Zgodnie z art. 50 ustawy z 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 1283) usługi opiekuńcze to pomoc dla osób samotnych, które z powodu wieku, choroby lub niepełnosprawności potrzebują wsparcia innych osób. Obejmuje ono m.in. zaspokajanie codziennych potrzeb życiowych, opiekę higieniczną i pielęgnację. Co do zasady wsparcie zostaje udzielone odpłatnie, a szczegółowe warunki przyznawania i określania wysokości opłaty, w tym także częściowego lub całkowitego zwolnienia z jej uiszczania wskazują radni gminy w uchwale.

Przy ustalaniu wysokości należności za usługi opiekuńcze kluczowe znaczenie ma dochód osoby wnioskującej o ich przyznanie. Jest to suma miesięcznych przychodów z miesiąca poprzedzającego złożenie wniosku – bez względu na tytuł i źródło ich uzyskania. Jednocześnie art. 8 ust. 4 ustawy zawiera katalog świadczeń, które nie są uwzględniane w kryterium dochodowym. Ma on jednak charakter zamknięty i co istotne, na tej liście brakuje wprowadzonego od 1 stycznia br. świadczenia wspierającego. To zaś oznacza, że jest on wliczany do dochodu osoby niepełnosprawnej i wpływa na wzrost wysokości opłaty za usługi opiekuńcze. RPO podaje przy tym przykład jednej z osób, która zgłosiła się do niego z prośbą o interwencję. ZUS ustalił jej prawo do świadczenia wspierającego w wysokości 220 proc. renty socjalnej, czyli 3919 zł. Wliczenie tej kwoty do dochodu osoby niepełnosprawnej spowodowało, że wnoszona przez nią opłata za usługi opiekuńcze wzrosła z 560 zł do 3700 zł miesięcznie. W rezultacie w ocenie RPO tak drastyczna podwyżka odpłatności, znacząco minimalizuje finansowe korzyści płynące z otrzymywania przez osobę niepełnosprawną nowego świadczenia. Co więcej, taka sytuacja niweczy podstawowy cel świadczenia wspierającego, które ma służyć częściowemu pokryciu wydatków ponoszonych przez osoby z największymi trudnościami w samodzielnym funkcjonowaniu.

Rzecznik przypomina też, że zagrożenie wynikające z wliczania świadczenia wspierającego do dochodu na potrzeby przyznawania świadczeń z systemu pomocy społecznej było sygnalizowane jeszcze w trakcie prac parlamentarnych nad ustawą o świadczeniu wspierającym. Wtedy Senat przyjął do niej poprawkę, która przewidywała, że świadczenie pielęgnacyjne nie będzie traktowane jako dochód przy ustalaniu odpłatności za usługi opiekuńcze, ale została odrzucona, gdy ustawa wróciła do Sejmu.

Dlatego zdaniem RPO konieczne jest wdrożenie odpowiedniego mechanizmu zabezpieczającego osoby niepełnosprawne przed wzrostem kosztów usług opiekuńczych. Przy czym w jego opinii aktualna sytuacja ma charakter złożony i wymaga nie tylko podjęcia działań interwencyjnych, lecz także przeprowadzenia ogólnopolskiej analizy w zakresie usług opiekuńczych, efektywności ich udzielania i dostępności. ©℗