Zdaniem Ministerstwa Zdrowia (MZ) po przedstawieniu przez pracownika nowego orzeczenia o stopniu niepełnosprawności pracodawca powinien go skierować na badania medycyny pracy. Z kolei Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej (MRiPS) wskazuje, że może on to zrobić, ale nie ma takiego obowiązku.
Jak wynika z odpowiedzi udzielonych przez obydwa resorty na oświadczenie senatora Andrzeja Kobiaka z KO. Parlamentarzysta poruszył w nim problem zgłaszany przez pracodawców. Chodzi o sytuację, gdy w trakcie trwania stosunku pracy pracownik z dysfunkcją zdrowotną przedstawi pracodawcy kolejne (nowe) orzeczenie związane np. ze zmianą stopnia niepełnosprawności z lekkiego na umiarkowany. Przedsiębiorcy mają wątpliwości, czy są zobowiązani do wysłania takiego podwładnego na wcześniejsze badania do lekarza medycyny pracy, mimo że dotychczasowe zaświadczenie dopuszczające go do pracy na danym stanowisku jest aktualne.
Senator Kobiak zwrócił się w tej sprawie do MZ i MRiPS. Co ciekawe, ich wyjaśnienia nie były takie same. Waldemar Kraska, wiceminister zdrowia, podkreślił, że informacja o orzeczonej niepełnosprawności powinna stanowić dla pracodawcy sygnał o zmianie stanu zdrowia pracownika. Powinien on zatem skierować go na badania kontrolne, aby mieć pewność, że warunki pracy na danym stanowisku nie będą miały negatywnego wpływu na stan zdrowia i bezpieczeństwo pracownika oraz że nie zaistniała potrzeba dostosowania stanowiska. Powołał się przy tym na wyrok Izby Administracyjnej, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego z 18 grudnia 2002 r. (sygn. akt I PK 44/02).
W jego świetle aktualnym orzeczeniem lekarskim – w rozumieniu art. 229 par. 4 kodeksu pracy – jest orzeczenie stwierdzające stan zdrowia pracownika w dacie, w której ma on zostać dopuszczony do prac. Zachowuje ono aktualność w okresie w nim wymienionym, ale staje się nieaktualne w przypadku wystąpienia w tym okresie zdarzeń, które mogą wskazywać na zmianę stanu zdrowia pracownika. Tymczasem Paweł Wdówik, wiceminister rodziny i polityki społecznej, pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych, odpowiedział, że jeśli pracownik ma orzeczenie lekarza medycyny pracy o braku przeciwwskazań do pracy na danym stanowisku i uzyskał nowe orzeczenie o stopniu niepełnosprawności, to przepisy prawa nie nakładają na pracodawcę obowiązku skierowania tej osoby na badania medycyny pracy.
W związku z rozbieżnościami, jakie się pojawiły w odpowiedziach obydwu ministerstw na oświadczenie o identycznej treści, Andrzej Kobiak postanowił jeszcze zapytać je o to, w jaki sposób mają postępować pracodawcy w poruszanej przez niego kwestii. Waldemar Kraska poinformował, że podtrzymuje stanowisko zaprezentowane we wcześniejszej odpowiedzi. Natomiast Paweł Wdówik tym razem je zmodyfikował. Na początku powtórzył informację o braku obowiązku przeprowadzania badań okresowych w momencie przedstawienia pracodawcy orzeczenia potwierdzającego niepełnosprawność, ale, jak zaakcentował, przepisy nie zakazują pracodawcy wysłania pracownika na badania profilaktyczne, gdy nadal jest ważne zaświadczenie lekarskie wydane uprzednio. Jednocześnie Paweł Wdówik zwrócił uwagę, że pracodawca jest zobowiązany zapewnić niezbędne racjonalne usprawnienia dla osoby niepełnosprawnej pozostającej z nim w stosunku pracy. Dlatego orzeczenie może się stać impulsem do przeprowadzenia badania okresowego lub innej konsultacji z lekarzem medycyny pracy, tak aby osoba, która stała się niepełnosprawna w trakcie zatrudnienia lub stopień niepełnosprawności której uległ zmianie, mogła kontynuować zatrudnienie w optymalnie zorganizowanym środowisku pracy.
– Podejście MRiPS jest bardziej racjonalne i mniej sztywne niż to oparte na automatyzmie kierowania na badania, które prezentuje MZ. Sprowadza się bowiem do uznania, że pracodawca powinien indywidualnie podchodzić do sytuacji każdego pracownika i decydować, czy w momencie, gdy uzyska on nowe orzeczenie, skieruje go na badania okresowe, czy nie – mówi Mateusz Brząkowski, radca prawny prowadzący własną kancelarię.
Dodaje, że jeśli pracodawca nie zdecyduje się jednak wysłać pracownika na nowe badania medycyny pracy, to nie będzie to oznaczać naruszenia przepisów ani pociągać za sobą zastosowania wobec niego jakichś sankcji z tego powodu.©℗