NSA przywrócił do służby policjantkę zwolnioną ze względu na staż pracy, jednak resort spraw wewnętrznych nie planuje zmiany przepisów dyskryminujących policjantów. Związkowcy są oburzeni, że reforma emerytalna nie przewiduje zmiany represyjnych przepisów.
NSA przywrócił do służby policjantkę zwolnioną ze względu na staż pracy, jednak resort spraw wewnętrznych nie planuje zmiany przepisów dyskryminujących policjantów. Związkowcy są oburzeni, że reforma emerytalna nie przewiduje zmiany represyjnych przepisów.
Komendant główny policji wysłał na emeryturę policjantkę podinsp. Renatę Matysiak-Siery.
– Zostałam przymusowo wysłana na świadczenie, bo miałam ponad 30 lat stażu pracy. Rozkaz zwalniający mnie ze służby jako podstawę odejścia ze służby wskazał art. 41 ust. 2 pkt 4 ustawy z 6 kwietnia 1990 r. o Policji. I nic więcej – mówi „DGP” Renata Matysiak-Siery.
Nie zgodziła się, jak uważa, na dyskryminację ze względu na wiek. Sprawę w sądzie wojewódzkim przegrała, bo ten snie chciał zgodzić się z jej argumentami. Złożyła więc kasację do Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA). Ten przyznał jej rację i nakazał policji przywrócenie do pracy.
W wyroku z 15 grudnia 2009 r. (sygn. Akt I OSK 649/09) NSA orzekł, że zwolnienie funkcjonariusza ze służby tylko dlatego, że nabył prawo do emerytury ze względu na posiadanie 30 lat wysługi emerytalnej, jest dyskryminacją ze względu na wiek. Z tego powodu sprawa trafiła do ponownego rozpatrzenia przez Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) w Warszawie. Wyrokiem z 6 maja 2010 r. (sygn. Akt II SA/ Wa 322/10) WSA uchylił zaskarżony wyrok i przywrócił policjantkę do służby. Stał się on prawomocny 16 lipca 2010 r.
– Po przystąpieniu Polski do UE zmieniła się linia orzecznicza sądów. Uchwała siedmiu sędziów Sądu Najwyższego ze stycznia 2009 roku spowodowała, że nie można już zwalniać z pracy pracowników tylko dlatego, że osiągnęli wiek emerytalny – mówi prof. Jerzy Paśnik, konstytucjonalista.
Dyrektywa Rady 2000/78/WE z 27 listopada 2000 r. ustalająca ogólne warunki ramowe równego traktowania w zakresie zatrudnienia i pracy (Dz.Urz. WE L 303 z 2 grudnia 2000 r.) zakazuje dyskryminacji ze względu na wiek. Zasada ta ma zastosowanie do wszystkich instytucji publicznych i prywatnych.
Sędziowie zwrócili uwagę, że w czasie postępowania przed sądem I instancji nie wyjaśniono, z jakiego powodu policjantka została zwolniona. W uzasadnieniu decyzji o zwolnieniu nie znalazło nic więcej poza ogólnym stwierdzeniem, że wymaga tego sprawne funkcjonowanie jednostek i komórek policyjnych.
– Gdyby ustawa o policji wprowadziła zapis, że policjant mający 30 lat stażu dodatkowo musi być dopuszczony do służby przez komisję lekarską, to nie byłoby mowy o dyskryminacji. A tak zwolnienie następuję wyłącznie ze względu na wiek – wyjaśnia prof. Jerzy Paśnik.
Unijna dyrektywa umożliwia wprowadzenie przepisu o obiektywnym kryterium zwolnienia, jakim może być stan zdrowia. Daje też możliwość innego traktowania służb mundurowych, aby została zachowana skuteczność operacyjna tych służb. Polski ustawodawca nie wprowadził jednak do przepisów takich zmian.
Ustawa o policji stanowi, że funkcjonariusza można zwolnić ze służby w przypadku nabycia prawa do emerytury z tytułu osiągnięcia 30 lat wysługi emerytalnej.
– Komendanci bardzo często z tego korzystają, kiedy chcą się pozbyć niewygodnego funkcjonariusza. Kolejni ministrowie obiecywali, że usuną ten przepis, lecz na obietnicach się skończyło – mówi Antoni Duda, przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów.
W 2009 r. na podstawie tego przepisy zwolniono ze służby 1663 policjantów, natomiast w tym roku do 1 listopada 2010 r. 1094 funkcjonariuszy.
– Aktualnie w policji służy 13,3 tys. policjantów posiadających od 20 do 30 lat służby oraz 835 policjantów z ponad 30-letnim stażem służby – mówi podinsp. Krzysztof Hajdas z Komendy Głównej Policji.
KGP zwraca jednak uwagę, że osoby zwalniane po 30 latach służby mają przywilej otrzymywania przez rok od tej daty pełnego uposażania. Kiedy mija ten czas otrzymują świadczenie wyliczane na podstawie ostatniego uposażenia.
– To jednak nie zmienia faktu, że przepis ten dyskryminuje policjantów – mówi Barbara Świątkiewicz, radca prawny, która reprezentowała zwolnioną policjantkę przed sądami.
Zapytaliśmy Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, czy po wyroku NSA zostaną zmienione dyskryminujące przepisy. W aktualnie przygotowywanym projekcie ustawy o zmianie ustawy o Policji nie planuje się takich zmian. Utrzymywanie dyskryminujących przepisów kłóci się jednak z zapowiedziami rządu, który chce wydłużyć pracę funkcjonariuszy i żołnierzy. W tym tygodniu nadal będą prowadzone rozmowy ze związkami zawodowymi służb mundurowych o reformie systemu emerytalnego. Rząd planuje wydłużenie nawet do 25 lat minimalnego okresu służby uprawniającego do emerytury.
– Z drugiej strony utrzymywane są przepisy pozwalające na zwolnienie najbardziej doświadczonych funkcjonariuszy. Tak dłużej nie może być – apeluje Antoni Duda.
Natomiast emerytowany podinsp. Renata Matysiak-Siery mimo posiadania prawomocnego wyroku nie może się doczekać na przyjęcie do służby. Komendant główny policji nie spieszy się z wykonaniem wyroku.
– Trwa spór proceduralny, czy zwolniona policjantka powinna stawić się przed komisją lekarską, aby ta ustaliła jej przydatność do służby, czy najpierw musi być wskazane stanowisko, na którym będzie zatrudniona. Teraz formalnie jest emerytowaną policjantką, a nie czynnym funkcjonariuszem – mówi Barbara Świątkiewicz.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama