Ze względu na wejście w życie nowych przepisów RODO zmieniliśmy sposób
logowania do produktu i sklepu internetowego, w taki sposób aby chronić dane
osobowe zgodnie z najwyższymi standardami.
Prosimy o zmianę dotychczasowego loginu na taki, który będzie adresem
e-mail.
Pracodawcy, mimo kryzysu, będą nadal podnosić wynagrodzenia specjalistów i menedżerów z branży informatycznej. Warunek: osoby te muszą zainwestować w poszerzenie swoich umiejętności inżynierskich oraz z zakresu zarządzania zespołami ludzkimi.
Informatycy to obecnie jedna z najlepiej zarabiających branż. Dyrektor IT zarabiał średnio w ubiegłym roku od 30 do 50 tys. zł miesięcznie, a dyrektor departamentu IT od 15 do 25 tys. zł. Osoby z dwuletnim doświadczeniem zawodowym mogły liczyć na pensję w granicach 5 tys. zł. W tym roku, mimo złych prognoz gospodarczych, portfele informatyków też nie zostaną uszczuplone. Analitycy szacują, że ich pensje mogą wzrosnąć nawet o cztery do ośmiu procent.
- Firmy w dalszym ciągu będą dobrze wynagradzać strategicznych pracowników, jakimi są specjaliści z branży IT - prognozuje Justyna Sroczyńska z Antal Intrenational, współautorka raportu płacowego.
Różnice w płacach
Analizy Antal Intrenational potwierdzają również eksperci płacowi z firmy Sedlak & Sedlak. Jak dowodzą wyniki Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń tej firmy, mediana wynagrodzeń całkowitych pracowników działów IT wynosiła za 2008 rok ok. 5 tys. zł i była o niemal 14 proc. wyższa niż w roku 2007. Niższe pensje, bo w granicach 3,2 tys. zł, oferowano jedynie pracownikom szeregowym w tym sektorze. Najwyższe pensje otrzymywali pracownicy na Mazowszu, najsłabiej wynagradzani byli mieszkańcy regionów wschodnich.
- Przykładowo: jeśli specjalista IT w województwie mazowieckim otrzymywał płacę 6,975 tys. zł, to jego odpowiednik w województwie wschodnim już o 54 proc. niższą, bo tylko 3,2 tys. zł - podaje przykład Renata Kucharska z Sedlak & Sedlak.
Bez przyjęć, ale i bez zwolnień
Zapotrzebowanie na pracę informatyków w najbliższym czasie nie zmaleje, a wraz z tym płace na rynku poszybują jeszcze w górę. Powodów takiej sytuacji jest kilka. Polskie wynagrodznia w porównaniu z resztą Europy Zachodniej wciąż są o 20 do 30 proc. niższe. Dodatkowo emigracja zarobkowa Polaków, niewystarczająca liczba absolwentów (w roku akademickim 2007/2008 kierunek IT ukończyło 19 tys. osób) oraz wchodzące w błyskawicznym tempie nowe technologie powodują narastające braki kadrowe.
Sytuację w Polsce można uznać więc za odwrotność tego, co dzieje się obecnie za oceanem. W ubiegłym roku amerykańskie koncerny IT łącznie zlikwidowały lub zaplanowały likwidację 190 tys. miejsc pracy.
- U nas procesy rekrutacyjne związane z rozwojem departamentów IT zostały w dużej mierze zamrożone, nie ma jednak masowych cięć etatów. Jednocześnie coraz więcej międzynarodowych koncernów informatycznych i telekomunikacyjnych otwiera w Polsce nowe lub zwiększa zatrudnienie w już istniejących centrach finansowo-księgowych (BTO) i ośrodkach badawczo-rozwojowych - zwraca uwagę Piotr Waszczuk, dziennikarz tygodnika Computerworld.
Kandydatów do swoich centrów szuka obecnie m.in. IBM Polska.
- Wymagamy od kandydatów znajomości oferowanych przez IBM produktów i usług, ale równie istotne są też umiejętności prowadzenia prezentacji czy współpracy w zespole - informuje Anna Smoter z działu HR IBM Polska
Poszukiwani multispecjaliści
Zdaniem Piotra Waszczuka na rynku pracy będą w cenie zarówno eksperci wyspecjalizowani w wąskich dziedzinach, np. w biznesowych aplikacjach, jak również specjaliści, którzy łączą wiedzę techniczną z biznesową. Opinię dziennikarza potwierdzają również eksperci z firmy Antal International.
- Najbardziej pożądani kandydaci do pracy powinni posiadać zarówno wysokie kwalifikacje techniczne, jak i umiejętności miękkie. Łatwość komunikacji (najlepiej w językach obcych), zdolność pracy w zespole oraz efektywne zarządzanie czasem to najbardziej pożądane przez pracodawców cechy - wylicza Justyna Sroczyńska i dodaje, że inwestowanie w siebie i swoje umiejętności opłaci się. W przypadku osób pracujących przy projektach czy w sprzedaży IT wymagane będą bowiem dodatkowo kompetencje związane z prowadzeniem projektu, autoprezentacją i negocjacjami, a od architektów korporacyjnych IT np. umiejętność zarządzania strategicznego.
Rozwój technologii powoduje, że zapotrzebowanie na usługi informatyczne na całym świecie stale rośnie. Firmy, pomijając te informatyczne, zwykle zatrudniają ograniczoną liczbę specjalistów IT. W wielu przedsiębiorstwach odgrywają oni jednak kluczową rolę, powierzane są im tzw. wrażliwe dane firmy. Traktowani są więc na równi z głównymi księgowymi. Szczególnie w czasie kryzysu informatycy doceniani są za swoją pomysłowość i innowacyjność. Dzięki ich projektom firmy mogą zaoszczędzić duże pieniądze. Przykładem może być chociażby instalacja systemu telefonicznego Avaya - służącego komunikacji, czy też intranetowi (wewnętrzny internet w firmie). Dzięki niemu pracownicy mogą przesyłać bezpiecznie dane lub też kontaktować się ze sobą za darmo wewnątrz struktury firmy.