Ożywienie w strefie euro? Być może
PMI, wskaźnik koniunktury dla strefy euro, znalazł się w sierpniu na najwyższym poziomie od 15 miesięcy. Wyniósł 51,1 pkt. Z naszego punktu widzenia kluczowe jest zachowanie zachodnioeuropejskiego przemysłu, bo to odbiorca dla naszych firm przetwórczych. I są tu dobre wiadomości. PMI przemysłowy znalazł się na najwyższym poziomie od ponad trzech lat i przekroczył próg 50 pkt. oddzielający recesję od ekspansji. Wyniósł 50,5 pkt. Wskaźnik produkcji był nawet wyższy: 52,3 pkt, najlepiej od niemal 3,5 roku. Pierwszy raz od długiego czasu na plus (powyżej 50 pkt.) wyszedł przemysłowy PMI dla Niemiec, do których trafia więcej niż jedna czwarta naszego eksportu. Nie oznacza to jednak, że europejska gospodarka problemy ma już za sobą. Produkcja rośnie za sprawą zamówień składanych, żeby wyprzedzić cła nakładane USA, w nowych zamówieniach wciąż widać spadki. ©Ⓟ
Produkcja trochę rośnie, a trochę nie
Produkcja sprzedana przemysłu była w lipcu o 2,9 proc. wyższa niż rok wcześniej. To dane zgodne z oczekiwaniami analityków. W pierwszych siedmiu miesiącach produkcja sprzedana była o 2,2 proc. wyższa niż w analogicznym okresie ub.r. O tym, że przemysłowi trudno wyjść z dołka, świadczy fakt, że sam poziom produkcji od ponad trzech lat praktycznie nie rośnie. W ubiegłym miesiącu produkcja była wyższa niż rok wcześniej w połowie spośród 34 działów przemysłu. Najlepiej radzi sobie „naprawa, konserwacja i instalowanie maszyn i urządzeń”. Tu wzrost w skali roku sięgał w ubiegłym miesiącu 47 proc. Tak wysoka dynamika jest wiązana przez analityków z faktem, że w tym dziale (odpowiadającym za niecałe 3 proc. ogólnej sprzedaży firm przemysłowych) mieszczą się prace związane z wielomiliardowymi zakupami naszej armii. ©Ⓟ
Będziemy oszczędzać
W sierpniu bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej wynosi -12,1 pkt. (taka jest różnica w odsetkach odpowiedzi pozytywnych i negatywnych). Wskaźnik wyprzedzający to -6,3 pkt. Uwagę zwracają odpowiedzi na pytanie o możliwości oszczędzania pieniędzy. Jeśli spojrzeć na badania z sierpnia każdego roku, tak dużego optymizmu w tym względzie nie było przynajmniej od 2018 r., mimo że rynek pracy stopniowo słabnie. W sektorze przedsiębiorstw lipiec przyniósł większy spadek zatrudnienia niż spodziewali się analitycy: liczba etatów była o 0,9 proc. niższa niż rok wcześniej. Płace rosną, ale coraz wolniej. Średnia w firmach niefinansowych zatrudniających co najmniej 10 osób wynosiła w lipcu 8905,63 zł. To o 7,6 proc. więcej niż rok wcześniej. W okresie styczeń-lipiec średnia krajowa była o 8,4 proc. większa niż w podobnym okresie ub.r. ©Ⓟ