Czy to, jakie przyswajamy informacje, ma wpływ na polaryzację społeczeństwa? Na początek przyjrzyjmy się samej „polaryzacji”. Shanto Iyengar (Uniwersytet Stanforda), Yphtach Lelkes (Uniwersytet Pensylwanii), Matthew Levendusky (Uniwersytet Pensylwanii), Neil Malhotra (Uniwersytet Stanforda) i Sean J. Westwood (Kolegium Darthmoutha), zajmujący się naukami politycznymi, wyróżniają polaryzację ideologiczną i afektywną.
Ta pierwsza jest związana z różnicami w poglądach i opiniach, druga – jest pochodną wyboru konkretnej opcji politycznej. W polaryzacji afektywnej związanie się z konkretną partią lub nurtem powoduje automatyczne przypisywanie pozytywnych cech osobom, które identyfikują się z tą samą opcją, z kolei w przeciwnikach widzi się „błądzących” i „złych”.
Jak postępuje proces polaryzacji afektywnej? Naukowcy są zdania, że jednym z powodów jej narastania mogą być medialne informacje. Ludzie identyfikujący się z konkretną opcją polityczną chłoną wiadomości z mediów jej sprzyjających, które są jednocześnie nieprzychylne rywalom. Konsumpcja znacznej liczby negatywnych wiadomości o przeciwnikach może zrodzić wrogość jednej grupy do drugiej.
Pozostało
86%
treści
Reklama