W 2020 r. Komisja Europejska nałożyła na sieć Meliá Hotels International karę ok. 6,8 mln euro za wpisywanie do umów z biurami podróży klauzul, które ograniczały możliwość oferowania noclegów w zależności od tego, z jakiego kraju były one rezerwowane. Ius Omnibus, portugalska organizacja chroniąca interesy konsumentów, wniosła do tamtejszego sądu o nakazanie sieci hotelarskiej, by ta udostępniła dokumenty niezbędne do ustalenia skali i skutków praktyki antykonkurencyjnej. Ma to pozwolić na zabezpieczenie dowodów niezbędnych do wytoczenia ewentualnego pozwu zbiorowego o odszkodowanie w imieniu konsumentów.

Roszczenia za naruszenie prawa konkurencji

Procedurę nakazania przez sąd ujawnienia takich dowodów przewiduje art. 5 dyrektywy 2014/104 w sprawie niektórych przepisów regulujących dochodzenie roszczeń odszkodowawczych z tytułu naruszenia prawa konkurencji. Przepisy wymagają jednak od powoda, by składając wniosek, uprawdopodobnił roszczenie odszkodowawcze. Zdaniem Ius Omnibus wystarczyć powinna już sama decyzja KE stwierdzająca praktykę monopolistyczną. Sąd portugalski nabrał jednak co do tego wątpliwości i skierował pytania prejudycjalne do TSUE.

Rzecznik generalny w wydanej w minionym tygodniu opinii uznał, że decyzja KE, choć potwierdza niedozwoloną praktykę, to niekoniecznie musi uprawdopodobniać roszczenia odszkodowawcze. Decyzja potwierdza bowiem tylko jedną z przesłanek wymaganych przez unijne prawo, a mianowicie ograniczenie konkurencji.

Stwierdzenie takiego ograniczenia nie oznacza jednak, że szkoda została wyrządzona konkretnej osobie ani że istnieje związek przyczynowy między tym ograniczeniem a tą szkodą. Te przesłanki powstania odpowiedzialności za naruszenie prawa konkurencji muszą zostać wykazane przed sądem rozpoznającym powództwo o odszkodowanie” – zauważa rzecznik generalny.

„Wymagany stopień uprawdopodobnienia powinien również zostać osiągnięty przez powoda w odniesieniu do tych dwóch przesłanek, a mianowicie istnienia szkody i bezpośredniego związku przyczynowego między tą szkodą a danym naruszeniem” – podsumowuje tę część swej opinii.

Konsument musi uprawdopodobnić szkodę

Jednocześnie prof. Szpunar uważa, że standard dowodowy wymagany w art. 5 ust. 1 nie wymaga wykazania, że bardziej prawdopodobne jest poniesienie szkody przez konsumentów niż jej nieponiesienie.

Ocena dokonana przez sąd krajowy w celu nakazania ujawnienia dowodów na początkowym etapie postępowania, a nawet przed jego wszczęciem, powinna bowiem ze swej natury mieć uproszczony charakter” – zauważa, odwołując się do celu dyrektywy, którym jest zaradzenie asymetrii w dostępie do informacji istniejącej między stronami powództw. Uzyskanie dowodu powinno umożliwić poszkodowanemu skuteczne skorzystanie z przysługującego mu prawa do żądania naprawienia szkody. Upraszczając – wystarczy więc przekonać sąd, że szkoda jest co najmniej prawdopodobna.

Orzecznictwo

Opinia rzecznika generalnego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 12 czerwca 2025 r. w sprawie C 286/24