Wynajem nieruchomości i udzielenie zgody na zarejestrowanie w niej siedziby statutowej to za mało, by mówić o „usługach na rzecz trustów lub spółek” w rozumieniu dyrektywy w sprawie przeciwdziałania praniu pieniędzy. Tak wynika z opinii rzecznika generalnego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej Macieja Szpunara w sprawie pytań prejudycjalnych zadanych przez łotewski sąd administracyjny.

Wątpliwości sądu odsyłającego dotyczyły dyrektywy 2015/849 dotyczącej zapobiegania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu (tzw. czwarta dyrektywa AML). Ściślej: pojęcia podmiotu świadczącego usługi na rzecz trustów lub spółek, o którym mowa w art. 3 pkt 7 lit. c tejże dyrektywy. W prawie łotewskim odpowiada mu pojęcie podmiotu świadczącego usługi związane z tworzeniem i funkcjonowaniem porozumień prawnych lub osób prawnych.

Taki podmiot jest tzw. podmiotem zobowiązanym, co oznacza m.in., że musi wypełnić wymagane przez przepisy krajowe obowiązki rejestracyjne. Łotewska skarbówka uznała, że obowiązek ten dotyczy spółki Citadeles, która wynajmowała swoją nieruchomość osobom prawnym i porozumieniom prawnym, które to wpisały lokale położone w tej nieruchomości do rejestru handlowego jako swoje siedziby statutowe. Za brak wpisu do rejestru organ wymierzył Citadeles tysiąc euro kary. Spółka odwołała się do sądu administracyjnego, argumentując, że nie jest podmiotem zobowiązanym w rozumieniu dyrektywy oraz łotewskiej ustawy o zapobieganiu praniu pieniędzy.

Rzecznik generalny TSUE przypomniał, że „podmiotem świadczącym usługi na rzecz trustów lub spółek” w rozumieniu dyrektywy jest każda osoba, która w ramach działalności gospodarczej świadczy usługę polegającą na „zapewnieniu siedziby statutowej, adresu działalności, adresu korespondencyjnego lub administracyjnego i innych pokrewnych usług dla przedsiębiorstwa, spółki osobowej lub dowolnej innej osoby prawnej lub porozumienia prawnego”. Stwierdził jednak, że usługa polegająca na zapewnieniu siedziby bądź adresu zakłada coś więcej niż zwykły wynajem nieruchomości.

Inną pokrewną usługą, w opinii rzecznika, może być np. zarządzanie korespondencją, nie jest nią natomiast wyrażenie w umowie najmu zgody na zarejestrowanie siedziby pod adresem wynajętego lokalu. Jest to jedynie prawo powiązane wynikające ze świadczenia głównego (najmu). W przypisie do swojej opinii rzecznik zasugerował nawet, że zgody na rejestrację siedziby pod adresem wynajmowanego lokalu można udzielić w sposób dorozumiany, nie wprowadzając w umowie najmu wyraźnego zakazu. Co więcej, w rozpatrywanej sprawie zgoda na użycie przez najemcę adresu do celów rejestrowych była wręcz wymagana przez prawo łotewskie.

Rzecznik odniósł się też do obaw sądu odsyłającego, że wynajmowany adres może być wykorzystany przez spółkę wydmuszkę np. do uzyskania dostępu do krajowego systemu finansowego poprzez otwarcie rachunku bankowego. Jak wynika z opinii, ryzyka nie można wykluczyć, jednakże sam wynajem nieruchomości nie wystarczy, aby umożliwić utworzenie spółki wydmuszki – w tym celu konieczne są inne usługi dodatkowe.

Rzecznik stwierdził ponadto, że państwo członkowskie może rozszerzyć pojęcie podmiotu zobowiązanego, ale z pełnym poszanowaniem prawa Unii i tylko w stosunku do podmiotów prowadzących „rodzaje działalności, których wykorzystanie do celów prania pieniędzy lub finansowania terroryzmu jest szczególnie prawdopodobne”. W konsekwencji rzecznik uznał, że pojęcie podmiotu świadczącego usługi na rzecz trustów lub spółek odnosi się „do konkretnej usługi, która nie może wynikać z transakcji obejmującej wyłącznie wynajem nieruchomości będącej własnością wynajmującego, i to niezależnie od kwestii, czy wynajmujący wyraził zgodę na to, aby najemca wpisał wynajętą nieruchomość do rejestru handlowego jako swoją siedzibę statutową i dokonywał w niej transakcji”.©℗