Parlament Europejski przyjął we wtorek nowelizację dyrektywy o kredycie konsumenckim (CCD II). Poprzednia jej wersja 2008/48/WE obowiązuje już od 15 lat. W tym czasie w obszarze usług pozabankowych instytucji pożyczkowych pojawiło się wiele nowych produktów, które mimo że przypominają kredyt, formalnie nim nie były.

Chodzi przede wszystkim o ofertę fintechów albo popularną ostatnio usługę ,,kup teraz, zapłać później” (BNPL). Zwłaszcza ta ostatnia stała się powodem lawinowo rosnącego zadłużenia wśród młodych konsumentów, którzy nie kontrolują swych wydatków, odkładając zapłatę na 30 dni.

– Wiele z mechanizmów przewidzianych w dyrektywie zostało już uregulowanych w polskim prawie i znajduje zastosowanie na rynku. Wśród nich można wymienić obowiązek badania oceny zdolności kredytowej konsumenta czy określenie maksymalnych kosztów kredytu – mówi dr Anna Mlostoń-Olszewska, prezeska Fundacji Rozwoju Rynku Finansowego.

Mateusz Ordyk, radca prawny i partner w Deloitte Legal, uważa polskie przepisy za jedne z najbardziej restrykcyjnych w Europie. Według niego nie da się wykluczyć, że przepisy CCD II złagodzą niektóre rozwiązania, które powstały na polskim rynku kredytu konsumenckiego, zwiększając dostępność nowoczesnych form finansowania, przy jednoczesnym odpowiednim poziomie ochrony konsumenckiej.

Zwłaszcza regulacje wprowadzone w tzw. ustawie antylichwiarskiej skutecznie chronią konsumentów przed nadmiernym zadłużaniem się. Zapobiega temu także stosunkowo szeroka definicja kredytu konsumenckiego oraz obowiązek raportowania do KNF przez niebankowe podmioty kredytowe.

Anna Mlostoń-Olszewska podkreśla jednak, że dotychczas do kredytów, w których konsument nie jest zobowiązany do zapłaty oprocentowania oraz innych kosztów, nie stosowało się wymogów z ustawy o kredycie konsumenckim (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 1028 ze zm.). Teraz ma się to zmienić. Dodatkowo konsument, który nie otrzymał warunków umowy lub innych informacji wymaganych prawem, będzie miał ponad rok na odstąpienie od umowy, a nie tak jak dziś zaledwie 14 dni.

Zgodnie z nowymi przepisami zostanie rozszerzony krąg produktów kredytowych objętych wymogiem np. prawidłowej reklamy czy spełnienia obowiązków przedkontraktowych.

– W Polsce z reżimu kredytu konsumenckiego wyłączone są obecnie na przykład pożyczki nieodpłatne, które po implementacji znowelizowanej dyrektywy będą podlegały zasadniczo takim samym wymogom jak normalny kredyt. Oznacza to, że niektóre znane nam produkty, takie jak nieoprocentowane BNPL, nie będą już oferowane w dotychczasowej formie – wyjaśnia Mateusz Ordyk.

Do podniesienia bezpieczeństwa konsumentów mają także się przyczynić dodatkowe obowiązki informacyjne. Wśród najważniejszych zmian w tym obszarze Marta Merta, senior associate z Deloitte Legal, wymienia wprowadzenie obok standardowego formularza informacyjnego także jego skróconej, jednostronicowej wersji z najważniejszymi informacjami o kredycie. Ma to ułatwić konsumentowi szybkie porównywanie ofert różnych pożyczkodawców z wykorzystaniem narzędzi mobilnych.

– CCD II wprowadza także zmiany w zakresie procesu oceny zdolności kredytowej, wskazując, że konieczne jest uwzględnienie interesu konsumenta i bazowanie na niezbędnych, wystarczających i proporcjonalnych informacjach. Nie będzie jednak możliwe oparcie się wyłącznie na historii kredytowej konsumenta, np. na podstawie zewnętrznych baz – tłumaczy Marta Merta i dodaje, że kredytodawca będzie musiał dokumentować pełen proces oceniania zdolności kredytowej.

W ramach nowej CCD II zapewniono szczególny środek chroniący osoby ubiegające się o kredyt wymagający ubezpieczenia, które chorowały onkologicznie.

– Nowe przepisy gwarantują im „prawo do bycia zapomnianym” po upływie odpowiedniego czasu, tak aby ich poprzednia choroba nie miała wpływu na stawki ubezpieczenia – dodaje Anna Mlostoń. ©℗