Czy opiekacze i frytkownice mogą przeciwdziałać przyczynom przestępczości? Okazuje się, że jak najbardziej, tylko trzeba nieco wyjść poza utarte schematy myślenia.

Wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski z dumą poinformował w niedzielę na Twitterze, że Koło Gospodyń Wiejskich Rychnów otrzymało wsparcie w wysokości 5 tys. zł z Funduszu Sprawiedliwości. Na dołączonych zdjęciach widać opiekacze i frytkownice. Sprzęt bez wątpienia przydatny na festynach i innych imprezach organizowanych przez miejscowe gospodynie. Dlaczego jednak sfinansowany z Funduszu Sprawiedliwości, zachodziłem w głowę. Z funduszu, który zgodnie z ustawą jest ukierunkowany na pomoc pokrzywdzonym i świadkom, przeciwdziałanie przestępczości oraz pomoc postpenitencjarną. Po lekturze ogłoszenia o Programie Przeciwdziałania Przyczynom Przestępczości na lata 2019–2025 już wiem, że związek pomiędzy zakupem opiekacza a zapobieganiem przestępczości nie tylko istnieje, lecz jest wręcz oczywisty.

Jak to działa? Otóż formalnie koło gospodyń wiejskich otrzymuje dofinansowanie do „przedsięwzięcia informacyjnego ukierunkowanego na przeciwdziałanie przyczynom przestępczości, ze szczególnym uwzględnieniem przeciwdziałania zjawiskom: przemocy domowej, przestępstw na szkodę małoletnich, cyberprzestępczości, oszustw i lichwy oraz promowania bezpieczeństwa w ruchu drogowym”. Formuła jest dowolna. „Może to być to piknik rodzinny z udziałem służb mundurowych (np. Policji lub Służby Więziennej), podczas którego zostanie przeprowadzona kampania informacyjna dot. przeciwdziałaniu przestępczości, spotkanie z dziećmi i młodzieżą poświęcone ww. tematyce, wyjazd klubu lub koła, podczas którego uczestnicy zostaną zapoznani z tematyką negatywnego wpływu przestępczości na społeczeństwo. Ważne jest, aby podczas wydarzenia obecni byli przedstawiciele służb mundurowych” – podpowiada pełnomocnik starosty kraśnickiego ds. współpracy z kołami gospodyń wiejskich.

Jak to się ma do opiekaczy i frytkownic? Już wyjaśniam. Otóż pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości mogą być przeznaczone na zakup tych urządzeń, o ile później zostaną one wykorzystane przy organizacji przedsięwzięcia informacyjnego ukierunkowanego na przeciwdziałanie przyczynom przestępczości. Mówiąc wprost – jeśli podczas pogadanki policjanta zostaną podane frytki i zapiekanki, to związek pomiędzy zakupem frytkownicy i opiekacza a zapobieganiem przyczynom przestępczości jest wykazany.

Prawda, że jak się człowiek mocniej zastanowi, to widać, że ciągłość logiczna nie tylko jest zachowana, lecz wręcz oczywista? I trzeba wyjątkowo złej woli, by podejrzewać, że może chodzić o coś innego, np. o próby budowania popularności w lokalnych społecznościach za pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości. Choć może zastanawiać, dlaczego ministra Kowalskiego na uroczystości w Kole Gospodyń Wiejskich Rychnów reprezentował członek miejscowych władz Suwerennej Polski. Nie przedstawiciel Ministerstwa Rolnictwa czy Ministerstwa Sprawiedliwości, tylko działacz partyjny. Na pewno jednak także to można wytłumaczyć w jakiś prosty, a może wręcz oczywisty sposób.©℗