Przezwyciężenie kryzysu finansowego w działalności przedsiębiorstwa może odbyć się różnymi drogami począwszy od wyboru restrukturyzacji pozasądowej albo sądowej, a w przypadku tej drugiej - przy wykorzystaniu odpowiedniej ścieżki wyznaczonej przez konkretne postępowanie restrukturyzacyjne.
Wybór odpowiedniego sposobu na radzenie sobie z kryzysem zależny będzie jednak od konkretnej sytuacji przedsiębiorcy. Warto zatem skorzystać w tym zakresie z fachowego wsparcia, zwłaszcza że w ostatnich latach otoczenie prawne jest bardzo dynamiczne, a sporo zmian i niuansów pojawia się właśnie na restrukturyzacyjnym podwórku. Zasięgnięcie porady nie zobowiązuje, a może pomóc odpowiednio zareagować na kryzys.
Po pierwsze nie zwlekać
Na postawione w tytule pytanie w odniesieniu do czasu, w którym powinno podjąć się niezbędne kroki prawne w reakcji na kryzys finansowy należałoby odpowiedzieć dość ogólnie – jak najszybciej! Doświadczenie uczy, że najgorszym zachowaniem jest bagatelizowanie pojawiających się symptomów utraty płynności. Odpowiednio wczesna reakcja choćby na poziomie konsultacji z prawnikiem współpracującym z przedsiębiorstwem czy biurem rachunkowym świadczącym obsługę księgową tego przedsiębiorstwa, może dać szerszy obraz sytuacji, a jeśli okaże się to konieczne – zarekomendować konsultację ze specjalistą – doradcą restrukturyzacyjnym lub kancelarią prawną specjalizującą się w prawie upadłościowym i restrukturyzacyjnym.
Zaprezentowana powyżej mocno intuicyjna odpowiedź na zadane pytanie nie sprowadza się do wskazania konkretnych kroków prawnych. Jest ona jednak wynikiem doświadczenia zgromadzonego w sprawach, w których przedsiębiorcy zdecydowali się na skorzystanie z fachowej pomocy zbyt późno. Nie ulega bowiem wątpliwości, że na pytanie to nie ma uniwersalnej odpowiedzi, gdyż konkretne kroki prawne będą zależały od konkretnej sytuacji konkretnego przedsiębiorcy. Ta zaś często będzie pochodną czasu, w którym przedsiębiorca zdecydował się na ocenę swoich problemów płynnościowych. Jeśli zatem pokusić się o jakąkolwiek uniwersalną radę dla przedsiębiorców dostrzegających nadchodzący kryzys finansowy, to sprowadzałaby się ona właśnie do rekomendacji jak najszybszego skonsultowania zaobserwowanych problemów ze specjalistą.
Dwie drogi
Starając się jednak zarysować pewien ogólny schemat działania w reakcji na kryzys finansowy, można powiedzieć, że ścieżki prawne są dwie: upadłość albo restrukturyzacja. Postępowanie upadłościowe oznacza likwidację majątku przedsiębiorstwa i zakończenie jego działalności, choć i tutaj – w przypadku upadłości przedsiębiorców będących osobami fizycznymi – istnieje pewien element restrukturyzacyjny. Przedsiębiorca może bowiem uzyskać w ramach takiego postępowania umorzenie zobowiązań, które nie zostały zaspokojone w postępowaniu upadłościowym. Jeśli jednak działalność przedsiębiorstwa jest możliwa do uratowania (niestety nie jest to kwestia woli przedsiębiorcy, a sfera faktów), to właściwa jest ścieżka restrukturyzacyjna. Można powiedzieć, że restrukturyzacja leży na przeciwległym biegunie działań podejmowanych w reakcji na kryzys działalności, gdyż jej celem jest właśnie uniknięcie upadłości. Pomimo że upadłość w niektórych przypadkach jest prawidłową odpowiedzą na zaawansowane stadium kłopotów finansowych, to dalsza uwaga zostanie poświęcona działaniom, które pozwalają ten kryzys przezwyciężyć przy założeniu kontynuacji działalności przedsiębiorstwa, a zatem restrukturyzacji.
Restrukturyzacja
Ścieżka restrukturyzacyjna może być realizowana w ramach czterech postępowań restrukturyzacyjnych, które różnią się między sobą stopniem ingerencji w sferę zarządu przedsiębiorstwem, zakresem ochrony przed egzekucją, możliwością zastosowania pewnych specjalnych środków restrukturyzacyjnych, a w praktyce także czasem trwania. Postępowania te w kolejności od najmniej do najbardziej zaawansowanego to: a) postępowanie o zatwierdzenie układu, b) przyspieszone postępowanie układowe, c) postępowanie układowe oraz d) postępowanie sanacyjne. Dobór odpowiedniego postępowania zależy od sytuacji przedsiębiorcy oraz działań restrukturyzacyjnych, jakie konieczne są do wdrożenia, aby przywrócić przedsiębiorcy zdolność do regulowania zobowiązań. Niektóre postępowania są też niemożliwe do przeprowadzenia wobec danego dłużnika z uwagi na próg wierzytelności spornych (nieuznawanych przez dłużnika). Z uwagi na różne niuanse prawne najlepiej, aby decyzja o wyborze konkretnego postępowania została podjęta po przeprowadzeniu konsultacji ze specjalistą (np. doradcą restrukturyzacyjnym) należycie zaznajomionym z aktualną sytuacją prawno-ekonomiczną przedsiębiorstwa.
Pomimo zaznaczonych między postępowaniami restrukturyzacyjnymi różnic, ich wspólną wypadkową jest dążenie do uniknięcie ogłoszenia upadłości dzięki zawarciu układu z wierzycielami. W prostych słowach można powiedzieć, że układ przypomina ugodę zawieraną z wierzycielami, z tą różnicą, że nie wszyscy wierzyciele muszą się na nią zgodzić, a i tak zostaną objęci jej postanowieniami. Układ przyjmowany jest odpowiednią większością głosów wyrażaną nie tylko osobowo (jeden wierzyciel – jeden głos), ale przede wszystkim kwotowo – każdy wierzyciel głosuje sumą przysługującej mu wobec dłużnika wierzytelności.
A zatem, każde postępowanie restrukturyzacyjne zmierza do zawarcia z wierzycielami układu, który będzie przewidywał w jaki sposób przedsiębiorca zaspokoi zadłużenie wobec swoich wierzycieli. Możliwości są tu bardzo szerokie i ograniczają je właściwie wymagania zgodności z prawem i brak rażącego pokrzywdzenia wierzycieli. Aby osiągnąć w ramach postępowania restrukturyzacyjnego sukces, przedsiębiorca musi przekonać swoich wierzycieli do zaproponowanych warunków spłaty i uzyskać ich głosami przyjęcie układu, który następnie będzie zatwierdzany przez sąd. To jeszcze jednak za mało, aby twierdzić, że przedsiębiorca ostatecznie wyszedł z finansowych tarapatów, gdyż do pełni szczęścia konieczne jest także spełnienie wobec wierzycieli układowych obietnic. Dopiero wykonanie układu pozwala na twierdzenie, że zadłużenie zostało ostatecznie zrestrukturyzowane (po drodze układ może zostać zmieniony, a w pewnych przypadkach nawet uchylony, co oznacza powrót do sytuacji sprzed otwarcia postępowania restrukturyzacyjnego).
Restrukturyzacja pozasądowa
Oczywiście restrukturyzacja przedsiębiorcy wcale nie musi odbywać się z wykorzystaniem wspomnianych wyżej rozwiązań, gdyż czasem mogą one okazać się wręcz niewskazane. Dla przykładu, jeśli przedsiębiorca ma problem z regulowaniem rat kredytu albo płatnościami wobec swoich kluczowych kontrahentów, to warto, aby zorientował się, czy możliwe jest zawarcie z tymi wierzycielami indywidualnych porozumień. Restrukturyzacja kredytu będąca zmianą warunków umowy kredytowej jest całkiem popularnym rozwiązaniem w sytuacji zadyszki finansowej. Również nie budzi wątpliwości próba porozumienia się z kluczowymi kontrahentami, dla których przedsiębiorca borykający się z przejściowymi problemami finansowymi jest najczęściej jednym z kluczowych odbiorców. W takiej sytuacji możliwe jest porozumienie się co do zmiany terminu płatności zobowiązania czy rozłożenia go na raty (np. w zamian za zabezpieczenie wierzytelności na majątku dłużnika). Oczywiście takie doraźne działania restrukturyzacyjne będą możliwe tylko w przypadku względnie dobrej sytuacji ekonomicznej przedsiębiorcy, która uwiarygodni możliwość wykonania zawartych porozumień.
Gdyby w opisanej wyżej sytuacji, możliwej do rozwiązania w drodze indywidualnych porozumień, przedsiębiorca skorzystał na przykład z postępowania o zatwierdzenie układu z tzw. opcją obwieszczenia o ustaleniu dnia układowego, to prawdopodobnie również udałoby mu się zrestrukturyzować zadłużenie. Minusem byłoby jednak to, że z postępowania takiego nie mógłby skorzystać przez kolejne 10 lat, a nie można wykluczyć, że w takiej przyszłości napotka on dotkliwsze problemy finansowe, dla rozwiązania których postępowanie to przydałoby się bardziej.