Związek Przedsiębiorców i Pracodawców krytycznie ocenia zmiany w przygotowanym przez Ministerstwo Finansów projekcie ustawy o działalności lombardowej. Przede wszystkim chodzi o przepisy dotyczące udzielania pożyczki lombardowej.
Związek Przedsiębiorców i Pracodawców krytycznie ocenia zmiany w przygotowanym przez Ministerstwo Finansów projekcie ustawy o działalności lombardowej. Przede wszystkim chodzi o przepisy dotyczące udzielania pożyczki lombardowej.
Zgodnie z pierwotnym brzmieniem art. 6 działalność taka miała być wyłącznie domeną firm wpisanych do „rejestru przedsiębiorców prowadzących działalność lombardową”. Z nowej wersji projektu ustawy przepis ten został usunięty.
– Brak art. 6 jawnie kłóci się z brzmieniem art. 38 ust. 1 określającego działalność lombardową jako działalność regulowaną, wymagającą wpisu specjalnego do rejestru przedsiębiorców – czytamy w stanowisku ZPP. Związek zwraca uwagę, że zrezygnowanie z projektowanego art. 6 stworzy przestrzeń do tego, by udzielaniem pożyczek lombardowych zajmowały się inne podmioty, w tym nawet kantory czy sklepy mięsne, co jest sprzeczne z deklarowanym celem nowej regulacji.
Wątpliwości budzi też nowa definicja pożyczki lombardowej. Zgodnie z obecnym brzmieniem projektu ma to być „umowa, na podstawie której przedsiębiorca prowadzący działalność lombardową zobowiązuje się oddać do dyspozycji konsumenta środki pieniężne, wierzytelności, inne prawa majątkowe lub rzeczy oznaczone co do gatunku, których wartość oznaczono sumą pieniężną, a konsument zobowiązuje się do spłaty całkowitej kwoty do spłaty w oznaczonym terminie oraz do udzielenia zabezpieczenia przez ustanowienie zabezpieczenia lombardowego”.
Jak zwraca uwagę ZPP, istotą takiej transakcji jest przeniesienie na biorącego pożyczkę własności określonej ilości pieniędzy oraz ustanowienie zabezpieczenia roszczenia przez właściciela lombardu o zwrot sumy dłużnej wraz z odsetkami. Dlatego w opinii ZPP bezcelowe jest rozszerzanie definicji umowy pożyczki lombardowej poza środki pieniężne.
„Taka konstrukcja wprowadza niepotrzebne zamieszanie oraz daje możliwość manipulacji konsumentem przy użyciu alternatywnych środków płatniczych” – czytamy w opinii. Przykładowo właściciel lombardu zaoferuje konsumentowi zamiast pieniędzy np. 10 g złota. To może spowodować ryzyko związane ze zmianą wartości kruszcu. Jeżeli ta spadnie, konsument będzie musiał ponieść dodatkowe koszty.
Etap legislacyjny
Projekt po ponownych konsultacjach
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama