Do końca 2024 r. wszystkie telefony komórkowe, tablety, aparaty cyfrowe, przenośne konsole do gier, bezprzewodowe głośniki, słuchawki, myszki komputerowe, lokalizatory GPS i inne tego typu urządzenia sprzedawane na terytorium Unii Europejskiej będą musiały być wyposażone w określony rodzaj wejścia do ładowania. Wiosną 2026 r. obowiązek ten obejmie również laptopy – nowe zasady zatwierdził wczoraj Parlament Europejski.

Chodzi o ładowarkę ze złączem USB typu C, używaną w prawie wszystkich nowych smartfonach (ale nie w większości iPhone’ów amerykańskiej firmy Apple). Na produktach objętych regulacją ma się też pojawić nowa etykieta informująca konsumentów o sposobie ładowania urządzenia.
Konsumenci będą mogli wybrać, czy potrzebują zakupić urządzenie z nową ładowarką, czy też skorzystają z tej, którą już mają w domu. Przyjęcie określonego standardu ma spowodować, że wszystkie urządzenia będą ładować się z taką samą prędkością i nie będzie ryzyka uszkodzenia sprzętu podczas używania innej ładowarki niż ta dostarczona przez producenta urządzenia. Konsumenci nie będą też przymuszani przez określonych producentów do kupowania ładowarek pasujących wyłącznie do ich urządzeń.
Maltański europarlamentarzysta Alex Agius Saliba przyznał, że regulacja powinna zostać przyjęta już dekadę temu. Niemniej jednak, wraz ze zwiększającą się liczbą urządzeń bezprzewodowych w domach konsumentów, przepisy są – jego zdaniem – nadal potrzebne i niewątpliwie przyczynią się do ograniczenia zbędnych odpadów elektrycznych. Według Margrethe Vestager, europejskiej komisarz ds. konkurencji, dzięki przyjęciu wspólnego standardu ładowania konsumenci z państw członkowskich zaoszczędzą nawet 250 mln euro rocznie. Zmniejszy się także liczba przestarzałych lub nieużywanych ładowarek – rocznie na wysypiskach w Unii Europejskiej ląduje ich ok. 11 tys. ton.
Producenci smartfonów – przede wszystkim wspomniany Apple – od dawna krytykowali pomysł jednej ładowarki. Jako argument podawali ryzyko zatrzymania innowacyjności w zakresie dostarczania nowych standardów ładowania.
Państwa członkowskie mają się wypowiedzieć na temat regulacji przyjętej przez Parlament Europejski podczas spotkania unijnej Rady ds. Środowiska, które zaplanowano na 24 października br. ©℗