Od 1 stycznia 2023 r. wojewódzcy inspektorzy sanitarni nie będą mogli już wydawać decyzji o wycofaniu produktów spożywczych ze sprzedaży, które zawierają choćby śladowe ilości THC (delta-9-tetrahydrokannabinolu, substancji znajdującej się w konopiach).
Od 1 stycznia 2023 r. wojewódzcy inspektorzy sanitarni nie będą mogli już wydawać decyzji o wycofaniu produktów spożywczych ze sprzedaży, które zawierają choćby śladowe ilości THC (delta-9-tetrahydrokannabinolu, substancji znajdującej się w konopiach).
Powodem jest rozporządzenie Komisji UE nr 2022/1393 z 11 sierpnia 2022 r. zmieniające rozporządzenie (WE) nr 1881/2006 w odniesieniu do najwyższych dopuszczalnych poziomów delta-9-tetrahydrokannabinolu w nasionach konopi i produktach z nich uzyskanych.
Akt ten ustala najwyższe dopuszczalne poziomy zanieczyszczeń THC dla niektórych kategorii produktów konopnych. Chodzi o zmielone bądź niezmielone nasiona konopi, częściowo odtłuszczone nasiona i inne produkty przetworzone lub uzyskane z tychże nasion, a także olej z nasion konopi. Produkty te, zgodnie z wpisem dotyczącym konopi siewnych (Cannabis sativa L.) zawartym w Katalogu Nowej Żywności, nie są uznawane za tzw. nową żywność (o ile nie zawierają kannabinoidów) i w rezultacie nie muszą przechodzić przez specjalną procedurę zatwierdzenia przewidzianą w rozporządzeniu nr 2015/2283 z 25 listopada 2015 r. w sprawie nowej żywności.
Marcelina Izydorczyk, aplikant adwokacki w kancelarii prawnej KRK Kieszkowska Rutkowska Kolasiński, mówi, że przepisy nowego rozporządzenia będą musiały być wzięte pod uwagę przez organy kontrolne. Do tej pory przy ocenie składu produktów z konopi posiłkowały się one opinią Komisji Bezpieczeństwa Żywności i Żywienia działającej przy Głównym Inspektoracie Sanitarnym z 27 maja 2019 r. Wskazywała ona na konieczność każdorazowego dokonania oceny ryzyka, na podstawie przyjętej przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) ostrej dawki referencyjnej (ARfD) na poziomie 1 mikrograma THC na kilogram masy ciała. – Takie badanie opierało się na indywidualnej ocenie każdego produktu prowadzonej w oparciu o jego dzienne spożycie przez konsumentów – wskazuje Marcelina Izydorczyk.
Od przyszłego roku żywność będzie mogła zawierać THC na poziomie: 3 mikrogramy na kilogram masy ciała dla nasion z konopi i innych produktów uzyskanych wyłącznie z nasion, a także 7,5 mikrograma na kilogram masy ciała dla oleju z nasion konopi. Produkty niespełniające tych limitów, a które zostały wprowadzone do obrotu przed 1 stycznia 2023 r., będą mogły pozostać w obrocie do upływu ich daty minimalnej trwałości lub terminu ich przydatności do spożycia.
Grzegorz Ciężadło, dyrektor operacyjny w Centrum Medycyny Konopnej, ocenia, że dopuszczenie do obrotu żywności zawierającej znacznie wyższe limity THC przyczyni się do zmniejszenia ryzyka działalności związanej z produkcją żywności zawierającej konopie i ich przetwory. – Dodatkowo można się spodziewać, że firmy działające w branży np. suplementów diety zawierających konopie będą notować wysoką dynamikę wzrostu. Według badań rynkowych dotyczących rynku HoReCa żywność i napoje z konopnymi dodatkami znalazły się wśród najważniejszych trendów konsumenckich w najbliższych latach – podsumowuje Ciężadło. ©℗
Pozostało
84%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama