Jutro miną 3 lata od wejścia w życie Konstytucji biznesu, czyli pakietu ustaw z prawem przedsiębiorców (Dz.U. z 2018 r. poz. 646) na czele. Biznes korzysta z jej rozwiązań, takich jak pomoc rzecznika małych i średnich przedsiębiorców czy ulga na start. Regulacja ta nie spowodowała jednak, jak mówi DGP główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich Łukasz Kozłowski, rewolucyjnych zmian w relacjach między przedsiębiorcami a administracją.

– Nad ogólnymi zasadami, takimi jak rozstrzyganie wątpliwości na korzyść przedsiębiorcy, przyjazna interpretacja przepisów lub zasada proporcjonalności, w dalszym ciągu górę biorą przepisy szczegółowe, utrudniające prowadzenie biznesu – uważa Kozłowski.
Zdaniem rzecznika MSP Adama Abramowicza zasady te mają charakter ogólny i wymagają zmiany sposobu myślenia urzędników, co nigdy nie jest łatwe i nie następuje z dnia na dzień. – Obserwuję jednak systematyczną poprawę w tym zakresie, co świadczy o tym, że Konstytucja biznesu jest wdrażana w urzędach – mówi nam rzecznik, choć przyznaje, że ciągle są tacy urzędnicy, którzy działają po staremu, jakby konstytucji wcale nie było.
W takich przypadkach, dodaje, podejmuje interwencje. W 2020 r. Biuro Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców prowadziło ponad 6200 spraw. To wzrost o 165 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Obecnie w ciągu tygodnia do rzecznika spływa około 500 wniosków. Abramowicz podkreśla, że konstytucja była bardzo oczekiwana zwłaszcza przez mały biznes, który w razie sporu z organami administracji publicznej nie zawsze jest w stanie skorzystać z profesjonalnej pomocy prawnej. – Okazało się, że szczególnie teraz, w bardzo trudnym dla przedsiębiorców okresie pandemii, urząd stał się jedynym oparciem dla wielu firm, które znalazły się w tragicznej sytuacji z powodu lockdownu – mówi.
Według danych przekazanych nam przez resort rozwoju, pracy i technologii, przedsiębiorcy chętnie korzystają też m.in. z ulgi na start czy możliwości ustanowienia prokurenta. Jeśli chodzi o prokurentów, jest ich obecnie 1624. Aktywnie korzystających z ulgi na start, według stanu na 31 marca, było 94,8 tys. MRPiT szacuje, że w ostatnich latach z rozwiązania tego skorzystało ponad 70 proc. uprawnionych. – Obserwujemy zwiększenie roli przedsiębiorcy w obrocie gospodarczym, większą przeżywalność firm, lepszą ochronę praw przedsiębiorców, kierowanie się przez sądy powszechne, jak również urzędy, zasadami przewidzianymi w Konstytucji biznesu – podaje resort.
W ocenie Łukasza Kozłowskiego przydałaby się jednak modyfikacja przepisów o odpowiedzialności urzędniczej, tak by urzędnik działający w dobrej wierze i na podstawie przepisów prawa przedsiębiorców nie ryzykował odpowiedzialności karnej (np. z tytułu niedopełnienia obowiązków) za wydanie, w razie wątpliwości, rozstrzygnięcia na korzyść firmy.
Zmian w prawie oczekuje też Adam Abramowicz. – W praktyce działania przepisów dotyczących kompetencji rzecznika okazało się, że przedsiębiorcom potrzebne jest wyposażenie go w możliwość występowania przed sądami cywilnymi w sprawach ubezpieczeń społecznych – wskazuje.
Jak przypomina, projekt zmian w tej sprawie zaakceptował rząd w poprzedniej kadencji. Sejm nie zdążył ich jednak uchwalić. W tej chwili – jak zaznacza – projekt jest po konsultacjach międzyresortowych i czeka już kilka miesięcy na skierowanie do Sejmu.