Warszawska prokuratura postanowiła przystąpić do procesów cywilnych wytoczonych stołecznemu ratuszowi przez b. urzędniczkę resortu sprawiedliwości Marzenę K. Swoją decyzję uzasadnia tym, że wymaga tego "ochrona praworządności i interesu społecznego".

Marzena K. - była urzędniczka ministerstwa sprawiedliwości, podejrzana o zatajenie w oświadczeniach majątkowych nieruchomości uzyskanych w ramach reprywatyzacji - wytoczyła w sumie cztery procesy władzom Warszawy. Żąda w nich - według informacji PAP - w sumie ponad 40 mln zł odszkodowań m.in. za "wydanie wadliwej decyzji administracyjnej", za "sprzedane lokale mieszkalne" oraz wynagrodzenia za "bezumowne korzystanie z budynku" - w sprawach nieruchomości, do których ma roszczenia lub uzyskała tytuły własności. Chodzi o nieruchomości przy ulicach Brackiej 23, Puławskiej 1A oraz Sieleckiej 36/38.

O przyłączeniu się prokuratury do dwóch z procesów Marzeny K. przeciw miastu PAP pisała 29 listopada i 1 grudnia.

Jak poinformowała w środę PAP rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Warszawie prokurator Agnieszka Zabłocka–Konopka, prokuratorzy z warszawskiej prokuratury okręgowej po zapoznaniu się z aktami spraw zdecydowali "o udziale w postępowaniach w zakresie nieruchomości zlokalizowanych przy ul. Puławskiej 1A oraz ul. Brackiej 23". Jak dodała, decyzję podjęli "z uwagi na ochronę praworządności oraz interesu społecznego". Ich działania w tym zakresie koordynuje prokuratura regionalna.

Prokurator poinformowała też, że w przypadku nieruchomości przy ul. Sieleckiej "decyzja w zakresie ewentualnego zgłoszenia udziału prokuratora zostanie podjęta niezwłocznie po zapoznaniu się z aktami sprawy".

Zgodnie z przepisami prokurator może zgłosić udział w każdym toczącym się postępowaniu sądowym - nie tylko karnym, ale też cywilnym, gospodarczym administracyjnym, pracy itp., jeśli według jego oceny wymaga tego ochrona praworządności, praw obywateli lub interesu społecznego. Nie będąc związanym z żadną ze stron procesu, prokurator może składać oświadczenia i zgłaszać wnioski, jakie uzna za celowe w sprawie oraz przytaczać fakty i dowody na ich potwierdzenie; może też zaskarżyć każde orzeczenie sądowe - jeśli prawo przewiduje drogę odwoławczą.

"Decyzję o wstąpieniu do postępowania prokurator podejmuje samodzielnie i nie podlega ona ocenie sądu. Prokurator działa jako rzecznik praworządności, stąd wszelkie podejmowane przez niego działania wynikają z ustaw, zaś przy ich podejmowaniu kieruje się zasadą bezstronności i równego traktowania wszystkich obywateli" - dodała Zabłocka-Konopka. Jak powiedziała, od chwili, kiedy prokurator zgłosił udział w postępowaniu, należy mu doręczać pisma procesowe, zawiadomienia o terminach i posiedzeniach oraz orzeczenia sądowe.

Media pisały, że K. wcześniej dostała w sumie 38,6 mln zł w ramach odszkodowań w sprawie sześciu stołecznych nieruchomości - czego miała nie ujawnić w oświadczeniach majątkowych, a za co usłyszała prokuratorskie zarzuty. Jest ona jednym ze współwłaścicieli słynnej warszawskiej działki przy Pałacu Kultury i Nauki pod dawnym adresem Chmielna 70, wokół której rozpoczęła się afera reprywatyzacyjna w stolicy.

Działkę przy dawnej Chmielnej 70 miasto przekazało w 2012 r. trzem osobom, które nabyły roszczenia od spadkobierców - mimo że wcześniej byłemu współwłaścicielowi nieruchomości, obywatelowi Danii, przyznano za nią odszkodowanie na podstawie umowy międzynarodowej. Wartość działki szacowana jest nawet na 160 mln zł. Po tym, jak sprawę opisały media, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz oświadczyła, że zwrot działki był pochopny, a odpowiedzialni są miejscy urzędnicy, którzy zostali zwolnieni.

Media podawały, że obecni właściciele chcą zwrócić ją miastu. Sąd - na wniosek ratusza - ustanowił zakaz sprzedaży działki. Niedawno minister rozwoju i finansów zdecydował, że prawo własności dwóch trzecich tego gruntu przechodzi na własność Skarbu Państwa. Niedawno adwokacki rzecznik dyscyplinarny postawił zarzuty naruszenia etyki zawodowej mec. Nowaczykowi, który prowadził m.in. reprywatyzację tej działki.

W prokuraturach prowadzonych jest w sumie ok. 100 różnych postępowań dotyczących reprywatyzacji w stolicy. We wrześniu na polecenie ministra sprawiedliwości-prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry powołano trzy zespoły prokuratorskie do tych spraw: w prokuraturach regionalnych - wrocławskiej i warszawskiej oraz w Prokuraturze Krajowej.

Patrycja Rojek-Socha, Wojciech Tumidalski (PAP)