Rzecznik IOM Leonard Doyle nazwał tę sytuację "katastrofą dziejącą się na naszych oczach". "Jesteśmy świadkami naprawdę tragicznych scen, gdy pontony idą pod wodę na Morzu Śródziemnym w środku zimy" - powiedział na briefingu w Genewie.
Doyle sprecyzował, że ostatnie przypadki utonięć, głównie mieszkańców Afryki Zachodniej, którzy z Libii wypłynęli w kierunku Włoch, podnoszą liczbę ofiar śmiertelnych podczas przeprawy przez Morze Śródziemne do 4636 w tym roku.
Według IOM w tym roku odnotowano o tysiąc zgonów migrantów więcej niż w ubiegłym roku, mimo że podjęto o połowę mniej prób dotarcia do Europy. Od początku tego roku odnotowano przybycie 343,5 tys. ludzi, wobec niemal 729 tys. również do listopada roku poprzedniego.
Zaledwie w czwartek organizacja Lekarze bez Granic (MsF), która prowadzi operację niesienia pomocy uchodźcom na Morzu Śródziemnym, poinformowała, że ok. stu migrantów próbujących dostać się do Włoch z Libii zaginęło w wyniku zatonięcia pontonu. Podała, że wyłowiono siedem ciał, a na pokład swojego statku zabrała 27 migrantów uratowanych z pontonu, którym płynęło około 130 ludzi.