Placówka będzie poszukiwała nowych lekarzy.
Dyrektor poinformował, że jeszcze w poniedziałek opublikowane zostaną ogłoszenia o przyjęciu do pracy nowych lekarzy. Dodał, że będzie także prosił o pomoc dyrektorów ościennych szpitali, aby oddział w którym pracowali zwolnieni, nie musiał być zamknięty.
"Natomiast mówię też, że tak się może stać" - dodał Fitas. Powiedział, że największym problemem jest obsada dyżurowa.
"Będę się starał, żeby ten oddział funkcjonował należycie" - podkreślił.
Zapewnił jednocześnie, że pacjentki, które trafią do placówki mogą czuć się bezpiecznie.