PiS tak naprawdę wypisuje nas ze wspólnoty wartości europejskich, do których Polacy są bardzo silnie przywiązani - mówił na wtorkowej konferencji w Sejmie poseł Nowoczesnej Adam Szłapka, odnosząc się do debaty w PE o sytuacji w Polsce.

Parlament Europejski rozpoczął we wtorek po południu debatę o sytuacji w Polsce. Główny temat to kryzys wokół Trybunału Konstytucji, ale europosłowie mają odnieść się też do innych spraw, które budzą zaniepokojenie części z nich.

W środę odbędzie się głosowanie nad rezolucją o sytuacji w Polsce i jej wpływie na prawa podstawowe. Wspólny projekt rezolucji przygotowało pięć głównych frakcji w PE. Odrębny projekt złożyli też europosłowie PiS.

Szłapka nawiązał we wtorek do wystąpienia wiceszefa Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa, który ocenił, że spór dotyczący sytuacji wokół TK odbywa się pomiędzy Trybunałem i obecnym rządem.

"My chcemy całej Europie powiedzieć, że Polska może mieć inną twarz, mimo tego wszystkiego, co robi polski rząd i tego, że skazuje nas na samotnosc w Unii Europejskiej" - zaznaczył Szłapka.

Według niego PiS nie rozumie, czym jest UE. "Nie rozumie tego, że to jest wspólnota, do której my należymy, do której my Polacy sami chcieliśmy należeć, wybraliśmy to w referendum" - mowił.

"PiS skazuje nas na samotność w UE, ale przede wszystkim, to, co jest najgorsze dla nas, dla obywateli Polski: wypycha nas, wypisuje nas z tej wspólnoty wartości, do której my tak wszyscy chcieliśmy należeć przez lata" - podsumował.

Posłanka Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus odniosła się do braku wystąpienia we wtorek przed Parlamentem Europejskim premier Beaty Szydło. "Rząd PiS jest rządem tchórzy. To zadziwiające, że premier Beata Szydło nie była dzisiaj obecna w PE i nie wypowiadała się w imieniu rządu polskiego" - oceniła. "To jest rząd tchórzy, a dzień wstydu" - dodała.