Niemal co piąty Rosjanin (19 proc.) chciałby wyemigrować - pisze we wtorek dziennik "Kommiersant", przytaczając wyniki sondażu Centrum Lewady. To o 7 proc. więcej niż w 2015 r. Badanie pokazuje też, że ok. 25 proc. obywateli zastanawiało się nad emigracją.

Główne przyczyny to "lepsze warunki życia za granicą" i niestabilna gospodarka Rosji - pisze "Kommiersant". Socjolodzy uważają, że dane nie odzwierciedlają realnego pragnienia wyjazdu określonych grup obywateli z kraju, lecz niezadowolenie z sytuacji, jaka w nim panuje.

Obecnie 19 proc. Rosjan chciałoby na stałe wyemigrować za granicę, poza terytorium dawnego ZSRR; liczba chętnych wzrosła w porównaniu z marcem ubiegłego roku (12 proc.). "Raczej" nie chciałoby opuszczać Rosji 28 proc. pytanych, 47 proc. - "zdecydowanie" tego nie chce, a 6 proc. nie było w stanie odpowiedzieć na to pytanie.

Dyrektor generalny Centrum Lewady Lew Gudkow twierdzi, że wyniki nie odzwierciedlają nie realnej chęci wyjazdu, lecz dyskomfort niektórych grup, "ich poczucie niestabilności w kraju".

"Z reguły wyjechać pragną ludzie młodzi, którzy po prostu chcieliby zobaczyć świat, ale też ci, którzy nie widzą tu dla siebie perspektyw" - powiedział Gudkow.

Z badania Centrum Lewady wynika, że w rzeczywistości z Rosji emigruje zaledwie 0,5 proc. Rosjan.

Zdaniem ekspertki Instytutu Kompleksowych Badań Strategicznych Jeleny Kisielowej wzrost liczby Rosjan, którzy chcą wyemigrować, "jest za mały, aby mówić o zasadniczej zmianie nastrojów w społeczeństwie". Według niej ludzie wyrażają jedynie niezadowolenie z sytuacji gospodarczej w kraju, która się na razie nie zmienia na lepsze.

"Kryzys jest impulsem do zmiany kraju, lecz jednocześnie ogranicza możliwości finansowe potencjalnych emigrantów" - zauważa ekspertka.

Jako pierwszą przyczynę chęci wyjazdu na stałe za granicę respondenci wymieniają "lepsze warunki życia", na drugim miejscu znalazła się "niestabilna sytuacja gospodarcza", na trzecim "chęć zapewnienia dzieciom godnej i pewnej przyszłości".

Chęć emigrowania respondenci objaśniają też "brakiem obrony przed samowolą władz i urzędników" i "sytuacją polityczną".

Ogółem 73 proc. Rosjan nigdy nie myślało o wyjeździe na stałe z Rosji - wynika z badania, które przeprowadzono pod koniec maja w 48 regionach Rosji.

Sondaż pokazał też, że połowy Rosjan nie denerwuje to, że ich współobywatele odpoczywają na Zachodzie, kupują tam nieruchomości, mają rachunki w bankach i posyłają swe dzieci na naukę. 26 proc. uważa taki stan rzeczy za normalny (w 2013 r. - 18 proc.). Rosjanie, którzy wiążą swe życie z Zachodem, irytują 23 proc. ankietowanych (przed trzema laty było to 31 proc.).(PAP)