Słońce wzeszło nad niepodległą Wielką Brytanią - powiedział podczas konferencji prasowej przewodniczący eurosceptycznej partii UKIP Nigel Farage.

"Brexit to jest zwycięstwo dla zwykłych, przyzwoitych ludzi, odniesione przeciwko bankom, finansjerze i wielkiej polityce. Jestem dumny ze wszystkich, którzy mieli odwagę, by podjąć właściwy wybór. Wygrana przyszła dzięki głosom z północy kraju, tradycyjnie będącego ostoją laburzystów, a my szczególnie ciężko tam pracowaliśmy w trakcie kampanii. Ciągle widzimy duży rozdźwięk między Westminsterem a prawdziwą ludzką wspólnotą" - powiedział.

"Obecna władza nie widzi, jak masowa imigracja na Wyspy wpłynęła na pensje Brytyjczyków, jak przełożyła się na dostępność miejsc w szkołach. Te kwestie doprowadziły do wygrania zwolenników Brexitu. (..) Jestem zachwycony, że wygraliśmy. (...)Kolejną istotną kwestią jest nie to, co stało się w Wielkiej Brytanii, ale to co stanie się teraz w Europie. Już teraz partie eurosceptyczne opowiadają się za opuszczeniem przez ich kraje Unii Europejskiej - w Holandii, Danii, a być może zaraz w Szwecji, Austrii, Włoszech. Unia chwieje się w posadach, umiera" - dodał.