Ulewne deszcze towarzyszące tropikalnemu sztormowi Colin nawiedziły w poniedziałek Florydę i południową Georgię. Uszkodzone zostały linie energetyczne a lokalne powodzie zalały drogi wzdłuż wybrzeży Zatoki Meksykańskiej.

Gubernator Florydy Rick Scott ogłosił stan pogotowia.

Mieszkańcy zagrożonych rejonów przygotowują worki z piaskiem. Szkoły przyspieszyły zakończenie zająć przed wakacjami, odroczono też uroczystości z udziałem absolwentów.

Colin przesuwa się w kierunku północno wschodnim z szybkością ok. 37 km/godz. Szybkość wiatru dochodzi do 100 km/godz. (PAP)