W Katalonii strajkują pracownicy kolei. Protestujący domagają się zapewnienia bezpieczeństwa kolejarzom. Na początku lutego konduktor podmiejskiego pociągu został brutalnie pobity przez jadących bez biletów pasażerów.

Pracownicy kolei chcą aby nocnymi, podmiejskimi pociągami, w których najczęściej dochodzi do agresji, jeździli ochroniarze. Do ostatniej napaści doszło 6 lutego. Konduktor pobity przez jadących bez biletów mężczyzn spędził dwa tygodnie w szpitalu. W styczniu inny konduktor został zraniony w twarz.

Do jedenastej wieczorem w Katalonii jeździć będzie co trzeci pociąg podmiejski i co drugi dalekobieżny. "Jestem zaskoczona. Nie wiedziałam o strajku, dopiero na dworcu usłyszałam informacje przez megafony. Nie wiem, co teraz zrobię" - skarży się pasażerka barcelońskiego dworca Sants.

Strajk kolei poprzedził trwający od poniedziałku protest pracowników miejskich środków transportu. W Barcelonie nie jeździło metro i autobusy. Strajkujący domagali się podwyżek i odnowienia umów zbiorowych.