Grecki minister do spraw migracji Janis Muzalas przyznał, że groźba czasowego wykluczenia Grecji ze strefy Schengen jest realna, ponieważ w Unii Europejskiej są politycy, którzy tego chcą.

Tymczasem opozycja oskarża rząd Aleksisa Tsiprasa o to, że swoją nieudolną polityką i zaniedbaniami doprowadził do niebezpiecznej dla kraju sytuacji.

Część polityków jest zaniepokojona, niektórzy przyznają, że ostrzegali premiera przed takim obrotem sprawy. Inni, zwłaszcza deputowani Syrizy mówią, że groźba wykluczenia Grecji ze strefy Schengen jest jedynie formą nacisku.

Opozycja twierdzi, że Aleksis Tsipras popełnił wiele błędów, takich jak nieumiejętne negocjacje z Brukselą w sprawie kryzysu migracyjnego, przyzwolenie na działalność gangów przemycających ludzi czy opóźnienia w tworzeniu miejsc rejestracji uchodźców.

Po otrzymaniu wstępnego raportu Komisji Europejskiej o niedociągnięciach w zarządzaniu granicą zewnętrzną Unii Aleksis Tsipras zapowiedział, że jGrecja wywiąże się ze wszystkich zobowiązań w ciągu miesiąca.