"Należy zreformować instytucję Trybunału Konstytucyjnego, doprowadzić do tego, żeby jak najszybciej zakończyć ten spór. Nasze propozycje dawały ku temu szanse, ale żadna partia polityczna nie jest tym zainteresowana. Partie polityczne zainteresowane są przeciąganiem takich spraw w nieskończoność, szarpaniną. Polska przypomina kawałek sukna, kto urwie dla siebie jak najwięcej" - powiedział Kukiz w środę dziennikarzom w Sejmie.

Kukiz'15 zaproponował wybór sędziów TK kwalifikowaną większością 2/3 głosów, zwiększenie składu TK z 15 do 18 członków oraz badanie zgodności ustawy o TK z konstytucją przez Sąd Najwyższy. Kukiz we wtorek zaproponował szefom klubów parlamentarnych spotkanie w czwartek, na którym miałaby się odbyć dyskusja nad tymi propozycjami.

Kukiz poinformował, że spotkanie się nie odbędzie, ponieważ pozostałe partie nie są zainteresowane spotkaniem i rozmowami o propozycjach klubu Kukiz'15. "Nie ma żadnego spotkania, wszystkie partie odrzuciły dyskusję nad naszymi propozycjami, oni wiedzą lepiej, oni chcą partiokracji" - stwierdził.

Proszony o ocenę złożonego we wtorek późnym wieczorem w Sejmie projektu nowelizacji ustawy o TK, autorstwa PiS, Kukiz powiedział, że nie zna propozycji Prawa i Sprawiedliwości. "Jestem od rana w Sejmie, we wtorek wieczorem nie byłem w stanie zapoznać się z projektem ustawy. W nocy to ja sypiam" - powiedział.

"Żyjemy w partiokracji, partia, która wygrywa wybory, bierze wszystko" - powiedział Kukiz. Jak ocenił, zarówno PO, jak PiS, tak dobierały sędziów TK, aby interpretowali konstytucję zgodnie z interesem partii politycznej, a nie obywateli.

Projekt nowelizacji ustawy o TK, autorstwa PiS, przewiduje m.in., że Trybunał Konstytucyjny co do zasady ma orzekać w pełnym składzie; pełny skład to - zgodnie z propozycją - co najmniej 13 na 15 sędziów. Orzeczenia mają zapadać większością 2/3 głosów, a nie, jak dotychczas, zwykłą większością.