Słowacja partia SMER premiera Roberta Fico znów stoi przed groźbą wykluczenia z frakcji europejskich socjalistów. Europarlamentarzystom nie podoba się podejście Słowaków do kryzysu imigracyjnego.

Jakie będą dalsze losy deputowanych z partii SMER, okaże się we wtorek. Wtedy odbędzie się zebranie członków frakcji europejskich socjalistów, którzy zdecydują o tym, czy pozbawić Słowaków członkostwa. Jeśli tak się stanie, będzie to już drugi raz, kiedy europosłowie partii SMER zostaną wykluczeni z frakcji. Do podobnej sytuacji doszło w czasie poprzedniej kadencji Roberta Fico na stanowisku premiera, kiedy zawarł on koalicję z partią SNS.

Europejskim socjalistom od dawna nie podoba się postawa Słowacji, która coraz ostrzej występuje przeciwko imigrantom przybywającym na Stary Kontynent. Z tego powodu kilka tygodni temu Robert Fico został wezwany do Strasburga na rozmowę z szefem frakcji.

Teraz jednak sytuacja partii SMER jest o wiele poważniejsza. Pozew, który słowacki rząd złożył do Trybunału w Luksemburgu przeciwko obowiązkowym kwotom migrantów, może doprowadzić nawet do całkowitego wykluczenia ugrupowania z parlamentarnej frakcji.