Dowódca sił amerykańskich w Europie generał Ben Hodges przyjechał do Polski. Wizytę w Warszawie rozpoczął od złożenia wieńca przed przed Grobem Nieznanego Żołnierza i wpisu do księgi pamiątkowej.

Generał Hodges podkreślał, jak silna jest polsko-amerykańska współpraca wojskowa. Przypomniał, że polscy i amerykańscy żołnierze razem walczyli w Afganistanie i Iraku. Mówił, że Polskę i Stany Zjednoczone łączą naturalne więzy. "Kiedy myślę o Polsce, myślę o ludziach, którzy kochają wolność i którzy umieją o nią walczyć".

Złożył też życzenia z okazji zbliżającego się Dnia Niepodległości. Podkreślał, że polska armia jest dobrze wyposażona i wykwalifikowana.

Na początku tygodnia generał Ben Hodges ma się spotkać z dowództwem generalnym. Głównym tematem rozmów amerykańskiego wojskowego w Polsce będzie współpraca militarna Waszyngtonu i Warszawy. Chodzi o dodatkowe gwarancje bezpieczeństwa dla Polski w obliczu agresywnej polityki Rosji.