Siedlecki ratusz pod lupą Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Urzędnicy mają udostępnić agentom dokumenty dotyczące zeszłorocznego planu naprawczego finansów miasta. Rzecznik ratusza Paweł Mazurkiewicz przekonuje, że to rutynowa kontrola.

"To był wydział kontroli, to nie był wydział ścigania korupcji. Przedstawiciele CBA kontrolowali dokumenty związane z planem naprawczym. Chodziło im głównie o umowy, które miasto podpisało z konsorcjum Magellana" - powiedział Paweł Mazurkiewicz.

Ratusz podkreśla, że treść umów była już podawana do publicznej wiadomości - a urzędnicy nie mają nic do ukrycia. To kolejna duża kontrola w Siedlcach. Niedawno Najwyższa Izba Kontroli prześwietlała dokumenty związane z siedlecką kartą Rodzina 3+.