Dwa monity w sprawie dostarczenia wezwań na przesłuchanie kontrolerom ze Smoleńska wysłała do Rosji w ciągu ostatnich dwóch miesięcy Prokuratura Generalna pozostają bez odpowiedzi - informuje rmf24.pl

Wojskowi śledczy chcą postawić zarzuty obsłudze lotniska, która sprowadzała prezydenckiego tupolewa w kwietniu 2010 roku. Jednak Rosjanie pozostają głusi na prośby polskich śledczych.

Postanowienie o postawieniu zarzutów kontrolerom wydano pół roku temu. Nie ma jednak nawet informacji czy pisma zostały odebrane.

Więcej na rmf24.pl