Czesi postanowili wysłać z pomocą dwudziestu żołnierzy, środki transportowe i kuchnię polową. Szczegóły obie strony ustalą 1 października. Żołnierze ruszą w drogę w ciągu następnych czternastu dni.
Minister obrony Martin Stropnicky powiedział, że ten gest jest wyrazem solidarności - konkretnym i praktycznym. Jednocześnie uspokoił, że cała akcja nie wpłynie na bezpieczeństwo czeskich granic. Przypomniał, że nawet jeśli zwiększy się liczba imgrantów przybywających do Czech, nikt nie planuje całkowitej blokady granicznej.
Dzięki podjętym kilka tygodni temu przygotowaniom, obecnie czeskie wojsko jest gotowe wysłać na pomoc policjantom chroniącym granice nawet 5000 żołnierzy.