Według doniesień SE.pl Kazimierz Marcinkiewicz podczas pobytu we Włoszech trafił do szpitala z podejrzeniem ataku serca.

Kazimierz Marcinkiewicz trafił do szpitala we Włoszech. Powodem hospitalizacji miał być atak serca, lub jego podejrzenie. Według informacji tabloidu były polityk czuje się już lepiej i w powrocie do zdrowia towarzyszy mu jego syn.

Anonimowy informator gazety przekonuje, że Marcinkiewicz z piątku na sobotę przeszedł operację i wciąż przebywa w szpitalu. "Super Express" przypomina, że były premier od lat nie udziela się w polityce, ale jego życiu towarzyszy mnóstwo stresu. Gazeta wcześniej informowała o burzliwym rozstaniu z żoną Isabel.