Mediolański dziennik stwierdza, że pod gruzami Muru Berlińskiego, ćwierć wieku temu, legła również idea solidarności. Zdaniem największego włoskiego dziennika kraje postkomunistyczne wydobyły z lamusa dawne nacjonalistyczne mity i rytuały i nie mają zamiaru brać na siebie swojej części epokowego problemu. Mamy do czynienia z tragedią na miarę kontynentu i planety? Niech zajmą się tym inni, stwierdza autor komentarza Gian Antonio Stella.
Przypomina on, że na przykład Polacy skorzystali swego czasu z solidarności europejskiej, po czym dodaje: "Przykro to mówić, ale ma się wrażenie, że wszystkie te kraje, które mogły liczyć na sympatię, przyjaźń i poparcie naszej części Europy, cierpią dziś bardziej niż inne na ksenofobiczną czkawkę".