Jak informuje Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka, ładunki wybuchowe ukryte były w dwóch zaparkowanych samochodach. W zamachu zginął Szejk Wahid Al-Balus, jeden z przywódców ruchu religijnego Druzów. Al-Balus wielokrotnie wypowiadał się przeciwko syryjskim władzom, ale prezentował też stanowisko niechętne islamistom.
Do tej pory nikt nie przyznał się do podłożenia ładunków.