Komisja Europejska jest gotowa do dalszej pomocy Grecji w związku z kryzysem migracyjnym. Bruksela apeluje jednocześnie do państw członkowskich o większe wsparcie dla unijnej agencji Frontex w tym kraju. Dramatyczne warunki panują obecnie na greckich wyspach - w tym Kos - gdzie dociera coraz więcej uciekinierów z Afryki i Bliskiego Wschodu. Dochodzi także do zamieszek i starć z policją.

Rzeczniczka Komisji Natasha Bertaud powiedziała, że Bruksela uważnie przygląda się sytuacji w Grecji. Poinformowała, że komisarz ds. migracji Dmitris Avramopoulos napisał do wszystkich unijnych ministrów spraw wewnętrznych z prośbą o więcej sprzętu, by wesprzeć misję Frontex w Grecji. Dodała jednak że „same pieniądze nie rozwiążą tego kryzysu”. „Jesteśmy gotowi do pomocy, w razie gdyby w Grecji musiał być uruchomiony Europejski Mechanizm Ochrony Ludności i apelujemy do państw członkowskich , by także były gotowe zaoferować pomoc jeśli będzie ona konieczna” - powiedziała rzeczniczka.

Europejski mechanizm ochrony ludności ułatwia współpracę krajów członkowskich w przypadku m.in. klęsk żywiołowych. Działania i pomoc oferowana przez poszczególne kraje są koordynowane przez Komisję Europejską. Unijna agencja Frontex prowadzi na Morzu Śródziemnym operacje patrolowania granic : Triton u wybrzeży Włoch i Posejdon u wybrzeży Grecji. Państwa członkowskie obiecały zwiększenie funduszy i sprzętu na te operacje, ale o ile w przypadku Tritona się to powiodło, w przypadku Posejdona - nie. Bruksela wyraziła nadzieję, że kraje Wspólnoty wywiążą się ze swoich deklaracji. Tylko w lipcu do greckich wybrzeży trafiło 50 tysięcy migrantów.