Lidia Staroń sama postawiła się poza Platformą Obywatelską - mówi poseł Michał Szczerba. Olsztyńska posłanka nie znalazła się na listach wyborczych PO. Wczoraj poinformowała, że odchodzi z partii.

Michał Szczerba powiedział dziennikarzom w Sejmie, że drogi Platformy i Lidii Staroń rozchodziły się pod dawna, bo posłanka konsekwentnie głosowała przeciwko rządowym i klubowym projektom ustaw. Przypomniał, że Lidia Staroń nie poparła kandydata na Rzecznika Praw Obywatelskich oraz głosowała przeciwko ustawie o in vitro.

Decyzję o odejściu z Platformy Lidia Staroń ogłosiła wczoraj na konferencji prasowej. Jak tłumaczyła, przyczyną jest między innymi to, że przewodniczący klubu skreślił ją ze składu komisji zajmującej się spółdzielniami mieszkaniowymi. Mówiła też, że jej partyjni koledzy zrezygnowali z głosowania nad proponowanymi przez nią poprawkami do ustaw o spółdzielczości czy ograniczających egzekucje komornicze.

Na razie nie wiadomo czy Lidia Staroń wystartuje w najbliższych wyborach. Niektóre media twierdzą, że będzie na listach Prawa i Sprawiedliwości.