Amerykańskie służby specjalne podsłuchiwały nie tylko Angelę Merkel, ale też dwóch wcześniejszych kanclerzy Niemiec. Świadczą o tym dokumenty ujawnione przez portal Wikileaks. O sprawie donosi dziennik "Sueddeutsche Zeitung".

Gazeta podaje, że amerykańska Agencja Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) miała podsłuchiwać Angelę Merkel, Gerharda Schroedera, a nawet Helmuta Kohla, który rządził Niemcami w latach 1982-98. To nie pierwsze informacje o inwigilacji niemieckich polityków przez Amerykanów, ale - jak zauważa "Sueddeutsche Zeitung" - najnowsze dokumenty świadczą o bardzo szerokim zakresie prowadzonej operacji. Na amerykańskiej liście podsłuchowej znalazło się bowiem ponad 50 numerów telefonicznych wykorzystywanych przez bliskich współpracowników niemieckich kanclerzy.

Na początku lipca media ujawniły, że amerykańskie służby podsłuchiwały także członków niemieckiego rządu. O tym, że na celowniku Amerykanów była kanclerz Angela Merkel poinformowano już pod koniec 2013 roku. Sprawa doprowadziła do ochłodzenia relacji niemiecko-amerykańskich.