"Pan Schaeuble już w 2012 roku wyraźnie dał do zrozumienia, że preferowałby Grexit" - powiedział Warufakis. Niemiecki polityk reprezentuje twardą linię wobec Grecji. Z tego powodu jego popularność w Niemczech znacznie wzrosła.

Grecki minister wyraził przekonanie, że w niedzielnym referendum w sprawie warunków pomocy zagranicznej jego rodacy zagłosują w większości zgodnie z zaleceniem rządu na "nie" i że jego rząd utrzyma się po referendum. "Wiem, że niemiecki rząd chciałby, aby sprawy potoczyły się inaczej, ale Grecy prawdopodobnie nie chcą tego; ufają nam" - podkreślił Warufakis.

Jego zdaniem niezależnie od wyniku referendum na początku przyszłego tygodnia dojdzie do porozumienia między Grecją a wierzycielami. "Oczekuję, że do porozumienia dojdzie w poniedziałek" - powiedział.

Jeżeli większość Greków powie w niedzielę "tak", podstawą porozumienia stanie się propozycja instytucji (MFW, EBC, KE). "Nie słuchajcie tych, którzy mówią, że ostatnie propozycje wierzycieli są nieaktualne; oczywiście, że jeszcze leżą na stole, ponieważ są one zgodne z tym, czego chcą (wierzyciele)" - powiedział szef resortu finansów.

W Grecji rozpoczęło się w niedzielę rano referendum, w którym wyborcy wypowiedzą się na temat pomocy zagranicznej dla Aten, mającej ratować kraj przed bankructwem. Greckie władze wzywają do głosowania przeciwko warunkom wierzycieli.

Lokale wyborcze są czynne w godzinach 7-19 czasu lokalnego (godz. 6-18 w Polsce). Pierwsze wyniki są oczekiwane godzinę lub dwie po zamknięciu lokali.