Działania antyterrorystów skierowane były przeciwko terrorystom spiskującym na terenie Belgii. Tamtejsza policja dostała informacje, że planują oni zamach.

Podczas akcji dokonano około dwudziestu przeszukań w kilku miastach w kraju, między innymi w Antwerpii, Leuven i Namur. Celem operacji były grupy dżihadystów szkolonych w Syrii, Czeczenii i Afganistanie. Mieli oni prowadzić rekrutację osób, które chciały wyjechać do Syrii, by walczyć u boku islamskich radykałów. 16 zatrzymanych osób podejrzewanych jest także o przygotowywanie zamachu w Belgii. Tak wynika ze śledztwa prowadzonego w tej sprawie od kilku miesięcy.

Belgijska prokuratura podkreśla, że blisko współpracowała z amerykańskimi władzami, co umożliwiło monitorowanie wiadomości, jakie w internecie wymieniali między sobą podejrzani.