Wymiana ciosów między sztabami kandydatów na prezydenta. Współpracownicy Andrzeja Dudy zarzucają prezydentowi korzystanie z podpowiedzi suflerów podczas spotkań z wyborcami.

Sztabowcy Bronisława Komorowskiego mówią o podstawianiu przez PiS "zatroskanych swoim losem obywateli". Zarzucają też granie losem niepełnosprawnej kobiety, którą prezydent spotkał podczas wczorajszego spaceru po Warszawie i zaprosił na rozmowę do Pałacu Prezydenckiego.

Poseł PO Jakub Rutnicki przekonywał na konferencji prasowej, że współpracownicy prezydenta będą podejmować działania, by kobiecie pomóc. Mówił też, że pani Bogusia pochodzi ze Szczecina, a na dowód przedstawił wpis z Twittera szczecińskiego radnego PiS-u Marka Duklanowskiego: "ta niepełnosprawna jest ze Szczecina, jechała ponad 500 km do Warszawy". Jakub Rutnicki pokazał też zdjęcie pani Bogusławy z konwencji Prawa i Sprawiedliwości z 2007 roku ze Szczecina i powiedział, że od tamtego czasu żaden polityk tej partii nie pomógł kobiecie.

Współpracownicy prezydenta zapowiedzieli, że będą wychwytywać i obnażać sytuacje, w których sztab Prawa i Sprawiedliwości będzie - jak to określono - prowadził teatr polityczny, którzy ma służyć wyłącznie zdobywaniu punktów w wyścigu wyborczym.