Poseł Platformy Obywatelskiej Tomasz Tomczykiewicz chwali decyzję Cezarego Grabarczyka o rezygnacji. Minister sprawiedliwości podał się do dymisji po pojawieniu się wątpliwości, czy otrzymał pozwolenie na broń zgodnie z procedurą.

Wiceminister gospodarki, który był gościem Programu 1 Polskiego Radia uznał za przedwczesne wszelkie spekulacje o próbach zatuszowania sprawy. Przypomniał, że na czele prokuratury stoi osoba wskazana jeszcze przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Zdaniem Tomasza Tomczykiewicza premier Ewa Kopacz nie będzie miała problemu z wyborem następcy Cezarego Grabarczyka. Gość Polskiego Radia podkreślił, że wśród posłów są osoby, które znają bieżące problemy resortu sprawiedliwości, a także przygotowywane ustawy. "Myślę że ten wakat będzie szybko przez panią premier zapełniony" - powiedział. Polityk PO przyznał, że będzie to wybór polityczny. Nie wykluczył jednak, że następcą Grabarczyka może być osoba spoza partii.
Poseł Tomczykiewicz nie widzi potrzeby zawieszenia Cezarego Grabarczyka w strukturach kierowniczych Platformy Obywatelskiej. "Dopóki nie ma zarzutów prokuratorskich - nadal może sprawować funkcję w kierownictwie partii" - powiedział.
Zdaniem polityka PO dymisja Grabarczyka nie będzie miała wpływu na wynik Bronisława Komorowskiego w wyborach prezydenckich.



Prokuratura w Ostrowie Wielkopolskim prowadzi śledztwo w sprawie nieprawidłowości, do jakich miało dochodzić w trakcie egzaminów i przy wydawaniu pozwoleń na broń w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Łodzi. W tej sprawie - w charakterze świadka - został też przesłuchany minister Cezary Grabarczyk. Jest on w gronie kilkunastu osób, które w 2012 roku miały otrzymać pozwolenie z obejściem przepisów.