Zarzuty dla rosyjskich kontrolerów z wieży w Smoleńsku mają znaczenie dla sprawiedliwego wyjaśnienia sprawy katastrofy Tupolewa. Tak doradca prezydenta profesor Tomasz Nałęcz ocenił w RDC decyzję, którą ogłosiła Naczelna Prokuratura Wojskowa.

Te zarzuty nie są dla mnie zaskoczeniem - stwierdził prezydencki doradca. Zwrócił uwagę, że już w raporcie komisji badania wypadków lotniczych była wskzywana odpowiedzialność wieży kontrolnej w Smoleńsku.

Prokuratura Wojskowa chce postawić zarzuty dwóm Rosjanom z obsługi lotniska w Smoleńsku. Podstawą są opinie biegłych. Pierwszemu z Rosjan zarzuca się sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa w ruchu powietrznym. Drugiego oskarża się o nieumyślne sprowadzenie katastrofy w ruchu powietrznym.