Sejmowa komisja finansów przez ponad osiem godzin omawiała nieprawidłowości w systemie SKOK i związane z nimi postępowania. Posiedzenie było niejawne.

Zdaniem Dariusza Jońskiego z SLD, informacje przekazane posłom przez szefów Komisji Nadzoru Finansowego, CBA, ABW i przedstawicieli prokuratora generalnego świadczą o tym, że "mamy do czynienia z Amber Gold 2, a może nawet z Amber Gold do kwadratu". Świadczą o tym zdaniem posła Sojuszu powiązania osobowo-biznesowe i polityczne oraz wydawanie pieniędzy przez SKOK-i. Według Dariusza Jońskiego to co się dzieje i działo ze SKOK-ami przed 2012 rokiem "mrozi krew w żyłach".

Poseł niezrzeszony Przemysław Wipler powiedział, że podczas posiedzenia była mowa o zorganizowanych grupach przestępczych, które zastraszają funkcjonariuszy publicznych zajmujących się SKOK-ami. To jeden z elementów, które- jego zdaniem- różnią tą sprawę od afery Amber Gold. Przemysław Wipler uważa, że ze SKOK-ów nie da się zrobić afery jednej partii opozycyjnej i jednego człowieka, bo jest to "coś co uderza bardzo szeroko ogólnie w system ludzi stanowiących i wykonujących w Polsce prawo".
Zdaniem posła Wiplera, gdyby powstała komisja śledcza, to powinna zająć się zbadaniem działania organów państwa w sprawie SKOK-ów, opcji walutowych, frankowiczów i afery Amber Gold - czyli tych wszystkich przypadków, w których jego zdaniem KNF nie dała sobie rady.

Poseł PiS Jerzy Szmit powiedział, że komisja konkretnych wniosków nie wypracowała, a fakty każdy może interpretować na swój sposób. Wyraził nadzieję, że posiedzenie komisji przyczyni się do lepszego funkcjonowania rynku finansowego, gdyż "wiele wątpliwości zostało tam rozwianych". Poseł Szmit dodał, że już przed posiedzeniem komisji miał o SKOK-ach dużą wiedzę teoretyczną i praktyczną, bo od lat funkcjonuje w tym systemie. Dyskusję ocenił jako szczerą i otwartą i wyraził nadzieję, że także KNF wyciągnie z niej wnioski.
Poseł Marcin Święcicki z Platformy Obywatelskiej powiedział, że nie może mówić o wrażeniach z posiedzenia, bo wszystkie informacje są zastrzeżone. Dodał, że najprawdopodobniej odbędzie się jeszcze kolejne spotkanie w trybie niejawnym, bo można się wówczas więcej dowiedzieć o mechanizmach i sprawach, które "zilustrowane są konkretami".
Kiedy będzie kolejne posiedzenie komisji finansów w sprawie SKOK- na razie nie wiadomo. Nie wiadomo też, czy koalicja zdecyduje się na wniosek o powołanie komisji śledczej.