Harrison Ford poważnie ranny. Mały zabytkowy jednopłatowiec, który pilotował, rozbił się na polu golfowym w Kalifornii.

Służby medyczne wydobyły poszkodowanego z maszyny i z zachowaniem wszelkich ostrożności przewiozły do szpitala. Prawdopodobnie ma rozciętą głowę i złamania. Personel placówki nie chciał podać szczegółów. Stan rannego określono jako "stabilny". Lekarze odmówili też potwierdzenia, że poszkodowanym jest znany aktor.
Na razie nie jest jasne, co było przyczyną wypadku. Wiadomo jedynie, że samolot spadł krótko po starcie z lotniska Santa Monica.

Pracownik pola golfowego, na którym rozbiła się maszyna powiedział, że na twarzy rannego pilota "było dużo krwi". Dodał, że dwóch lekarzy zajęło się kontuzjowanym.
Nie ma informacji o innych ofiarach. 72-letni aktor prawdopodobnie leciał sam. Jest znany jako doświadczony pilot.