W nalocie na miasto al-Qaim, 330 kilometrów na północny zachód od Bagdadu, zginęło co najmniej 17 członków Państwa Islamskiego i 9 osób cywilnych.

29 rebeliantów zostało rannych. Według niepotwierdzonych informacji, w czasie nalotu w mieście był przywódca Państwa Islamskiego, Abu Bakr al-Baghdadi.

Samoloty koalicji atakowały też cele w rejonie Ar-Rutba, 385 kilometrów na zachód od Bagdadu. Zginęło tam sześciu rebeliantów i 11 cywilów.
W sąsiedniej Syrii terroryści z Państwa Islamskiego uprowadzili 220 osób z chrześcijańskich wiosek na północy kraju. Napaść na chrześcijańskie wsie to odpowiedź muzułmańskich radykałów na wymierzoną w nich ofensywę Kurdów, wspieranych przez koalicję międzynarodową.