Ukraina chce złożyć wniosek o członkostwo w Unii Europejskiej w 2020 roku. Zapowiedział to podczas wystąpienia w polskim parlamencie prezydent tego kraju. Petro Poroszenko gości u nas z dwudniową, oficjalną wizytą.

"To realna deklaracja" - ocenia szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Robert Tyszkiewicz z PO. Polityk przypomina, że nam proces integracji z Unią Europejską zajął 14 lat. "Najważniejsze jest - podkreśla - spełnienie kryteriów: zero korupcji, zdrowa i efektywna gospodarka, wdrożenie umowy stowarzyszeniowej. 2020 rok to ambitny, ale realny czas" - uważa Tyszkiewicz.

Prezydent Poroszenko zadeklarował, że w sprawie integracji jego kraju z Unią Europejską, Ukraina chce naśladować nasz Polskę. Polsce też nie wróżono przyszłości w Unii, a mimo to udało się nam wstąpić do Wspólnoty w 2004 roku - mówił. W swoim przemówieniu prezydent Ukrainy często odwoływał się do konfliktu na wschodzie kraju. Jak mówił, jego kraj de facto prowadzi wojnę z Rosją. Petro Poroszenko zapowiedział odzyskanie Krymu i dziękował Polsce za wsparcie.